icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Łukaszenko krytykuje brak umowy na dostawy gazu. Białoruś nie chce być częścią Rosji

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka skrytykował pracę rządów Rosji i Białorusi, ponieważ zaprzepaściły porozumienie dotyczące dostaw gazu. Jego zdaniem to nie Mińsk odpowiada za zaistniałą sytuację. Jednocześnie stwierdził, że Białoruś nie zamierza stać się częścią Rosji.

– Nikt na Białorusi nie zamierza rezygnować z niepodległości oraz suwerenności naszego kraju. Nie jestem durniem, który był prezydentem przez pięć lat. Nie chcę przekreślić tego wszystkiego, co robiłem razem z wami, narodem, czyli stworzenia suwerennego i niezależnego państwa – powiedział. – Nigdy nie zamierzaliśmy i nie zamierzamy stać się częścią jakiegokolwiek innego kraju, nawet bratniej Rosji – dodał białoruski prezydent.

Jednocześnie zapowiedział, że w trakcie rozmów z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, zaplanowanych na 7 grudnia, może zostać podjęta decyzja o pogłębieniu integracji obydwóch państw. Zaznaczył, że będzie to dotyczyło wyłącznie kwestii ekonomicznych. – Jeżeli ktoś przeżywa, że jutro prezydentem nie będzie Łukaszenko, to niech się nie martwi. Nie rozmawiamy o aspektach politycznych – powiedział Łukaszenka.

Odnosząc się do integracji gospodarczej stwierdził, że w wielu aspektach nie zostały jeszcze podjęte żadne decyzje. Przede wszystkim w kwestii surowców energetycznych. – Jak możemy mówić o dalszej integracji, jeżeli dzisiaj nie mamy umowy na dostawy gazu? Mimo, że porozumieliśmy się w tej sprawie, to nasze rządy to zaprzepaściły. Za chwilę rozpocznie się nowy rok, a my nie mamy umowy dotyczącej cen i wolumenu dostaw gazu. To nie jest wina białoruskiego rządu – stwierdził. Obecnie Białoruś płaci Rosjanom 127 dolarów za 1000 m sześc. błękitnego paliwa.

We wrześniu Rosja poinformowała, że oba państwa pracują nad planem mapy drogowej, który zakłada stworzenie wspólnego rynku gazu.

Umowa o utworzeniu państwa związkowego Rosji i Białorusi została podpisana w grudniu 1999 roku. Dokument zakłada utworzenie wspólnej przestrzeni politycznej, gospodarczej oraz celnej. W grudniu 2018 roku prezydenci Rosji i Białorusi podjęli decyzję o powołaniu międzyrządowej grupy roboczej ds. rozwoju integracji. Pod koniec czerwca, po spotkaniu z rosyjskim premierem, szef białoruskiego rządu poinformował, że do listopada Mińsk i Moskwa powinny uzgodnić wszystkie mapy drogowe, a w grudniu zostanie przedstawiony harmonogram całego procesu.

Deutsche Welle/RIA Novosti/Piotr Stępiński

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka skrytykował pracę rządów Rosji i Białorusi, ponieważ zaprzepaściły porozumienie dotyczące dostaw gazu. Jego zdaniem to nie Mińsk odpowiada za zaistniałą sytuację. Jednocześnie stwierdził, że Białoruś nie zamierza stać się częścią Rosji.

– Nikt na Białorusi nie zamierza rezygnować z niepodległości oraz suwerenności naszego kraju. Nie jestem durniem, który był prezydentem przez pięć lat. Nie chcę przekreślić tego wszystkiego, co robiłem razem z wami, narodem, czyli stworzenia suwerennego i niezależnego państwa – powiedział. – Nigdy nie zamierzaliśmy i nie zamierzamy stać się częścią jakiegokolwiek innego kraju, nawet bratniej Rosji – dodał białoruski prezydent.

Jednocześnie zapowiedział, że w trakcie rozmów z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, zaplanowanych na 7 grudnia, może zostać podjęta decyzja o pogłębieniu integracji obydwóch państw. Zaznaczył, że będzie to dotyczyło wyłącznie kwestii ekonomicznych. – Jeżeli ktoś przeżywa, że jutro prezydentem nie będzie Łukaszenko, to niech się nie martwi. Nie rozmawiamy o aspektach politycznych – powiedział Łukaszenka.

Odnosząc się do integracji gospodarczej stwierdził, że w wielu aspektach nie zostały jeszcze podjęte żadne decyzje. Przede wszystkim w kwestii surowców energetycznych. – Jak możemy mówić o dalszej integracji, jeżeli dzisiaj nie mamy umowy na dostawy gazu? Mimo, że porozumieliśmy się w tej sprawie, to nasze rządy to zaprzepaściły. Za chwilę rozpocznie się nowy rok, a my nie mamy umowy dotyczącej cen i wolumenu dostaw gazu. To nie jest wina białoruskiego rządu – stwierdził. Obecnie Białoruś płaci Rosjanom 127 dolarów za 1000 m sześc. błękitnego paliwa.

We wrześniu Rosja poinformowała, że oba państwa pracują nad planem mapy drogowej, który zakłada stworzenie wspólnego rynku gazu.

Umowa o utworzeniu państwa związkowego Rosji i Białorusi została podpisana w grudniu 1999 roku. Dokument zakłada utworzenie wspólnej przestrzeni politycznej, gospodarczej oraz celnej. W grudniu 2018 roku prezydenci Rosji i Białorusi podjęli decyzję o powołaniu międzyrządowej grupy roboczej ds. rozwoju integracji. Pod koniec czerwca, po spotkaniu z rosyjskim premierem, szef białoruskiego rządu poinformował, że do listopada Mińsk i Moskwa powinny uzgodnić wszystkie mapy drogowe, a w grudniu zostanie przedstawiony harmonogram całego procesu.

Deutsche Welle/RIA Novosti/Piotr Stępiński

Najnowsze artykuły