icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Maciążek: Sankcje wobec Rosji nie uderzają w transfer technologii

Zdaniem autora Defence24.pl sankcje USA przeciwko Rosji zostały zaprojektowane tak, aby nie uderzyć w kluczowy dla Rosjan transfer technologii do spółek energetycznych.

– Nowe restrykcje wymierzone w Rosję są więc bolesne, ale nie powalą jej na kolana. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom prezydenta Baracka Obamy nie mają charakteru sektorowego. To sankcje punktowe o ograniczonym zakresie dotkliwości. Nie ograniczają one np. w żadnym stopniu przepływu nowoczesnych technologii wydobywczych do rosyjskich spółek. Tymczasem to właśnie taki ruch sparaliżowałby sporą część strategicznych inwestycji Kremla i uderzył w jego fundament gospodarczy (zdaniem Bloomberga straty z tego tytułu wyniosłyby ponad 8 bln $) – przekonuje Piotr Maciążek.

– Prezydent Barack Obama oficjalnie dawał już do zrozumienia, że nie zamierza jednostronnie osłabiać pozycji amerykańskich firm prowadzących na terenie Rosji liczne interesy (np. ExxonMobil) względem ich europejskich konkurentów. Dotrzymał słowa. Jego administracja skonstruowała sankcje w taki sposób by maksymalnie uderzyć w Rosję i w jak najmniejszym stopniu zaszkodzić własnym firmom. Zbliżamy się jednak do momentu, w którym konieczne będzie podjęcie bardziej zdecydowanych działań. Chodzi o wdrożenie sankcji obejmujących całe sektory rosyjskiej gospodarki i obejmujące nie tylko ograniczenia kredytowe, ale również technologiczne oraz zamrożenie aktywów. Czy Waszyngton jest gotowy na uruchomienie takiego scenariusza nawet jeżeli nie dojdzie do porozumienia z Europejczykami? – zastanawia się publicysta Defence24.pl.

Źródło: Defence24.pl

Zdaniem autora Defence24.pl sankcje USA przeciwko Rosji zostały zaprojektowane tak, aby nie uderzyć w kluczowy dla Rosjan transfer technologii do spółek energetycznych.

– Nowe restrykcje wymierzone w Rosję są więc bolesne, ale nie powalą jej na kolana. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom prezydenta Baracka Obamy nie mają charakteru sektorowego. To sankcje punktowe o ograniczonym zakresie dotkliwości. Nie ograniczają one np. w żadnym stopniu przepływu nowoczesnych technologii wydobywczych do rosyjskich spółek. Tymczasem to właśnie taki ruch sparaliżowałby sporą część strategicznych inwestycji Kremla i uderzył w jego fundament gospodarczy (zdaniem Bloomberga straty z tego tytułu wyniosłyby ponad 8 bln $) – przekonuje Piotr Maciążek.

– Prezydent Barack Obama oficjalnie dawał już do zrozumienia, że nie zamierza jednostronnie osłabiać pozycji amerykańskich firm prowadzących na terenie Rosji liczne interesy (np. ExxonMobil) względem ich europejskich konkurentów. Dotrzymał słowa. Jego administracja skonstruowała sankcje w taki sposób by maksymalnie uderzyć w Rosję i w jak najmniejszym stopniu zaszkodzić własnym firmom. Zbliżamy się jednak do momentu, w którym konieczne będzie podjęcie bardziej zdecydowanych działań. Chodzi o wdrożenie sankcji obejmujących całe sektory rosyjskiej gospodarki i obejmujące nie tylko ograniczenia kredytowe, ale również technologiczne oraz zamrożenie aktywów. Czy Waszyngton jest gotowy na uruchomienie takiego scenariusza nawet jeżeli nie dojdzie do porozumienia z Europejczykami? – zastanawia się publicysta Defence24.pl.

Źródło: Defence24.pl

Najnowsze artykuły