Macron tłumaczy się z nadania przyśpieszonego obywatelstwa francuskiego założycielowi Telegrama

30 sierpnia 2024, 10:30 Alert

Prezydent Francji Emmanuel Macron jest pod presją, aby wyjaśnić dlaczego przyznał przyspieszone obywatelstwo francuskie założycielowi Telegramu, któremu postawiono zarzuty o brak współpracy w walce z przestępczością. Według ustaleń „Le Monde” Macron spotkał się z Durovem, nieoficjalnie, co najmniej dwa razy.

Prezydent Francji Emmanuel Macron. Fot. Michele Tantussi/Getty Images

Francuscy prokuratorzy oskarżają Durov’a o udostępnianie w Telegramie zdjęć, przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci i współudział w zezwalaniu na handel narkotykami, a także o odmowę współpracy  w związku z dochodzeniem w sprawie nielegalnej  działalności w aplikacji.

„To całkowicie absurdalne sądzić, że osoba odpowiedzialna za portal społecznościowy może być zamieszana w czyny przestępcze, które nie dotyczą jej bezpośrednio lub pośrednio”- mówił we francuskich mediach David-Oliver Kamiński, prawnik Durov’a

Durov został zwolniony z aresztu za kaucją w wysokości 5 milionów euro, ale zakazano mu opuszczania Francji i nakazano stawiać się na komisariacie dwa razy w tygodniu w oczekiwaniu na dalsze śledztwo.

Tłumaczenia Macrona

Prezydent Macron podczas konferencji prasowej w Serbii powiedział, że Francja popiera wolność słowa i wolność przedsiębiorców. Powiedział także, że zatwierdzenie prośby Durov’a o nadanie obywatelstwa francuskiego, tak jak znanym gwiazdom sportu, artystom czy innym osobom, które przyczyniły się do bogactwa Francji jest „dobre dla naszego kraju”.

Oprócz tego francuska gazeta Le Canard Enchaine podała, że Durov po aresztowaniu w sobotę powiedział policji, że planuje spotkać się z Macronem, jednak ten temu zaprzeczył.

W ogóle nie wiedziałem o przybyciu Pana Durov’a do Francji. To nieprawda, że zaproponowałem mu jakiekolwiek spotkanie. A jego aresztowanie było niezależnym aktem francuskiego wymiaru sprawiedliwości” – powiedział prezydent Emmanuel Macron.