Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro nakazał przeniesienie do Moskwy biura państwowego koncernu naftowego PDVSA, który został objęty sankcjami amerykańskimi – poinformowała w piątek wiceprezydent Wenezueli Delcy Rodriguez, która przebywa z wizytą w Moskwie.
Jak wyjaśniła, chodzi o biuro w Lizbonie, które zostanie zamknięte i przeniesione do Moskwy. Wiceprezydent Wenezueli spotkała się w piątek z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem. Na konferencji prasowej po rozmowach Rodriguez powiedziała, że decyzja o przeniesieniu biura PDVSA jest związana z planami rozszerzenia współpracy technicznej w sferze wydobycia ropy z koncernami rosyjskimi – Rosnieftem i Gazpromem. „Teraz jest najdogodniejszy moment, żeby to zrobić” – oceniła. Oświadczyła także, że kraje europejskie nie dają Wenezueli niezbędnych gwarancji i nie mogą zagwarantować nienaruszalności jej aktywów.
Rząd Rosji i Rosnieft udzielały Wenezueli na przestrzeni ostatnich lat kredytów, których wysokość agencja Reutera szacowała na co najmniej 17 mld USD od 2006 roku. Koncern PDVSA spłacał je stopniowo w formie dostaw ropy naftowej. Agencje zachodnie twierdziły w ostatnich dniach, że rosyjski Gazprombank zamroził konta PDVSA i wstrzymał transakcje z tą firmą, by uniknąć objęcia amerykańskimi sankcjami. Wenezuelski koncern zaprzeczył tym doniesieniom, a Gazprombank ich nie skomentował.
PDVSA jest największym przedsiębiorstwem w Wenezueli i największym źródłem dochodów dla tego kraju. USA objęły koncern sankcjami pod koniec stycznia, ograniczając rządowi Maduro dostęp do środków pochodzących ze sprzedaży ropy naftowej i gazu. Sankcje są odpowiedzią na apel tymczasowego prezydenta Wenezueli Juana Guaido do instytucji międzynarodowych o uniemożliwienie dokonywania transferów pieniężnych przez dotychczasowe władze. Stany Zjednoczone jako pierwsze uznały tymczasowe przejęcie urzędu prezydenta przez Guaido.
Polska Agencja Prasowa