PGNiG stawia na bezpieczeństwo wobec ataku Rosji na Ukrainę. Wydobywa więcej gazu, magazynuje go przed następną zimą i maksymalizuje import LNG.
– Dziś już nikt nie kwestionuje informacji o rosyjskiej manipulacji rynkiem gazu w Europie. Powiedzenie mądry Polak po szkodzie okazało się nieaktualne. Przed szkodą spodziewaliśmy się tego co nastąpi, a konsekwencje manipulacji Rosjan ponosi dziś cała Europa. Działania, jakie podjął Kreml miesiąc temu nie pozostawiają złudzeń. Dzisiaj najważniejsze jest bezpieczeństwo, także bezpieczeństwo energetyczne, które w czasach kryzysu skupia naszą uwagę – powiedział prezes PGNiG Paweł Majewski.
PGNiG przypomina o podwojeniu koncesji wydobywczych w Norwegii, których liczba wynosi obecnie 62 i daje skokowy wzrost wydobycie. – W 2021 roku wydobycie w Norwegii wynosiło niespełna 0,5 mld m sześc., w ubiegłym blisko 1,5 mld m sześc., a w tym roku prognozujemy 2,5 mld m sześc. – wyliczał Paweł Majewski. – Nasze plany zakładają 4 mld m sześc. z własnych koncesji w 2027 roku – przypomniał.
Zasoby możliwe do wydobycia PGNiG to według stanku z końca zeszłego roku 88 mld m sześc. gazu ziemnego. – Tyle gazu mieliśmy na koniec 2021 roku zbadanego i policzonego w naszych złożach – powiedział Majewski. Rozwój wydobycia w programie smart field dzięki technologiom cyfrowym pozwolił zwiększyć zasoby o 11 mld m sześc.
– Kryzys gazowy pokazuje znaczenie magazynów gazu. PGNiG konsekwentnie rozbudowuje moce magazynowe. W ostatniej dekadzie zostały one niemal podwojone. Z 1,6 mld w 2010 roku do 3,24 mld m sześc. gazu ziemnego w ubiegłym roku – wyliczał Majewski. Było to możliwe dzięki oddaniu Klastra B podziemnego magazynu gazu w Kosakowie dający dodatkowe 154 mln m sześc.
PGNiG zatłoczyło maksymalnie magazyny gazu przed sezonem grzewczym. – Różnice między zatłoczeniem w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej się zwiększały. Po agresji rosyjskiej na Ukrainie Komisja Europejska zaczęła dostrzegać jaka jest waga tego, ile jest gazu w magazynach, kto jest ich właścicielem i operatorem, a także jak są wykorzystywane – powiedział Majewski. Prezes skomentował plan Komisji minimalnych zapasów gazu na poziomie 80 procent przed sezonem grzewczym w 2022/23 roku. – My to robimy od dawna – przyznał.
– Po ataku Rosji na Ukrainę zdecydowaliśmy o zwiększeniu zapasów gazu – zdradził prezes PGNiG. – Nie jest to sytuacja standardowa, ale zdecydowaliśmy się na ten ruch w celu maksymalnego zabezpieczenia zapasów gazu przed następnym sezonem.
– Staramy się maksymalnie wykorzystać moce regazyfikacyjne i okna przeładunkowe – powiedział Paweł Majewski. Przypomniał, że w marcu zostanie zrealizowane rekordowe pięć dostaw do terminalu w Świnoujściu, w tym cztery spotowe. Przepustowość terminalu LNG to obecnie 6,3 mld m sześc. rocznie dzięki rozbudowie instalacji SCV przez Gaz-System.
– To na LNG Europa chce oprzeć dywersyfikację dostaw. Można powiedzieć, że znowu jesteśmy w tym zakresie prekursorami – powiedział Majewski.
Opracował Wojciech Jakóbik