Maciej Małecki ostrzegł przed negatywnymi skutkami projektu Nord Stream 2 dla całej Europy.
– Naszym partnerom europejskim mówimy, że także Unia stoi przed wyzwaniami – wskazał Małecki. To konieczność pogodzenia transformacji z koniecznością utrzymania konkurencyjności gospodarki. – Jest próba wprowadzenia podmiotów na rynek, które będą konkurować w sposób nierynkowy i będą funkcjonować w ramach regulacji unijnych – ostrzegł Maciej Małecki, przewodniczący sejmowej komisji ds. energetyki i skarbu państwa.
Jego zdaniem przykładem jest sporny projekt Nord Stream 2, który może zostać „wyjęty” spod reżimu trzeciego pakietu energetycznego. – Będzie to prawdziwy test, czy jest to projekt biznesowy, czy jest projektem politycznym, który nie ma nic wspólnego z wolną konkurencją, wolnym rynkiem gazu, a jego celem jest wzmocnienie dominacji gazowej Rosji w Europie. Skutki będą dotkliwe nie tylko dla Europy Środkowo-Wschodniej, ale i całej Europie – powiedział.
Według niego skutkiem budowy spornego gazociągu będzie wzmocnienie dominacji w Europie Środkowo-Wschodniej, zaburzenie rozwoju rynku gazu w Europie i zagrożenie dla niepodległości Ukrainy.
Nord Stream 2 to projekt gazociągu z Rosji do Niemiec, który ma być gotowy do końca 2019 roku. Zwolennicy przekonują, że zapewni więcej taniego gazu rosyjskiego. Przeciwnicy, jak Polska, ostrzegają przed zagrożeniami, o których wspomniał poseł Małecki.