Fedorska: Czy Małgorzata Kidawa-Błońska poda rękę Schroederowi w spódnicy?

4 stycznia 2024, 07:35 Bezpieczeństwo

Planowana na luty wizyta Manueli Schwesig może być dla nowego polskiego rządu niezręczna i problematyczna – pisze Aleksandra Fedorska, redaktor BiznesAlert.pl, o planowanych odwiedzinach w Polsce polityk kojarzonej jednoznacznie z obroną spornego gazociągu Nord Stream 2 przed sankcjami USA.

Olaf Scholz i Manuela Schwesig otwierają FSRU w Lubminie. Fot. Urząd Kanclerski.
Olaf Scholz i Manuela Schwesig otwierają FSRU w Lubminie. Fot. Urząd Kanclerski.

Co roku niemiecki Bundesrat (Rada Federalna) wybiera swojego nowego przewodniczącego. Przewodniczący drugiej izby niemieckiego parlamentu określany jest jako Prezydent Rady Federalnej. Od 1949 roku urząd ten sprawują wyłącznie premierzy krajów związkowych reprezentowanych w Bundesracie. Kolejność corocznej rotacyjnej prezydencji została określona w Porozumieniu z Königstein z 30 sierpnia 1950 roku. W zeszłym roku Bundesrat jednogłośnie wybrał Manuelę Schwesig na przewodniczącą na okres od 1 listopada 2023 roku do 31 października 2024 roku. Do jej zadań należy prowadzenie sesji plenarnych Bundesratu oraz reprezentowanie izby w kraju i za granicą. Pierwszą swoją podróż w nowej roli Schwesig zamierza odbyć w lutym i odwiedzić Polskę. Niemiecka polityk nie będzie w Polsce witana z otwartymi rękami, bo jako premier landu Meklemburgia Pomorze Przednie jest odpowiedzialna za zakończenie budowy kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2.

W tym celu Schwesig wykorzystała zasoby i możliwości landu Meklemburgia Pomorze Przednie i założyła landową fundację na rzecz klimatu Stiftung Klimaschutz. Fundacja działała, czerpiąc pieniądze od Gazpromu oraz z landowego skarbca. Z jednej strony promowała ochronę klimatu, a jednocześnie pomagała dokończyć gazociąg z Rosji. Jako instytucja państwowa fundacja nie podpadała pod sankcje amerykańskie. Skompromitowana międzynarodowo Schwesig odwiedziła w czerwcu 2022 roku sąsiadujący z jej landem Szczecin. Wtedy ani wojewoda Zbigniew Bogucki, ani marszałek Województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz nie chcieli się z nią spotkać. Niemiecka stacja radiowo-telewizyjna określiła zachowanie polskich polityków wobec Schwesig jako „obraźliwe”.

Planowana na luty wizyta Manueli Schwesig może być dla nowego polskiego rządu niezręczna i problematyczna. Przewodnicząca Rady Federalnej, jak przewiduje protokół dyplomatyczny, powinna zostać przyjęta przez marszałka Senatu, którym jest obecnie Małgorzata Kidawa-Błońska. Poprzednicy Manueli Schwesig, którzy bywali w Polsce przyjmowani byli zawsze w ten sposób. Ówczesny przewodniczący Bundesratu Dietmar Woidke odwiedził swojego odpowiednika w Polsce w styczniu 2020 roku. Bodo Ramelow, obecnie premier Turingi, przebywał w Polsce od 7 do 9 września 2022 roku. Spotkał się ze swoim odpowiednikiem, marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim i innymi wysokimi rangą przedstawicielami Polski w celu przeprowadzenia rozmów politycznych. Od razu po wylądowaniu w Warszawie Bodo Ramelow został powitany przez wicemarszałka Senatu Michała Kamińskiego i wysłannika Ambasady Republiki Federalnej Niemiec w Rzeczypospolitej Polskiej Roberta Rohde. W Warszawie Ramelow spotkał się w 2022 także z ówczesna marszałek Sejmu Elżbietą Witek. Następnie w Krakowie Prezydent Rady Federalnej rozmawiał się z marszałkiem województwa małopolskiego Witoldem Kozłowskim. Bodo Ramelow odwiedził również Żydowskie Muzeum Galicja. Złożył też wieniec ofiarom gestapo. Miał również okazję porozmawiać z Tadeuszem Jakubowiczem, przewodniczącym gminy żydowskiej w Krakowie, w Starej Synagodze w żydowskiej dzielnicy Kazimierz, najstarszej zachowanej świątyni tego rodzaju w Polsce.

Nowe polskie władze będą musiały znaleźć jakąś inną formułę na przyjęcie Manueli Schwesig w Polsce. Eksperci od spraw polsko-niemieckich są pewni, że spotkanie wysokiej rangi polskich polityków i przedstawicieli nowego polskiego rządu z Manuelą Schwesig jest mało prawdopodobne. Były rzecznik polskiego resortu spraw zagranicznych Lukasz Jasina komentował te plany w kanale @Debataprzykawie na platformie X, dzieląc środowisko polityczne nowego rządu na poziom ogólnokrajowy i lokalny. Jego zdaniem politycy ogólnokrajowi nie mogą się publicznie spotkać z politykiem tak skompromitowanym jak obecna przewodnicząca Bundesratu, ale, zastrzega Jasina, na poziomie lokalnym mogą się znaleźć przedstawiciele instytucji politycznych, którzy nie będą mieli z tym większych problemów.

Biznesalert.pl skontaktował się z działem prasowym Bundesratu i dowiedział się, że obecnie Rada Federalna nie posiada jeszcze informacji na temat agendy, przebiegu oraz ewentualnych ustaleń protokólarnych dotyczących wizyty Manueli Schwesig w Polsce.

Perzyński: Kim jest Manuela Schwesig i czy zatonie wraz z Nord Stream 2?