Wadowski: Polsce nie grozi kryzys żywnościowy

26 maja 2022, 15:15 Atom

W ramach czatu inwestorskiego, wiceprezes Grupy Azoty Marek Wadowski odpowiedział na pytania BiznesAlert.pl, odnosząc się m.in. do technologii SMR, wodoru i ewentualnego kryzysu żywnościowego.

Grupa Azoty
Fot. BiznesAlert.pl

Wiceprezes Grupy Azoty odpowiada na pytania BiznesAlert.pl

Zapytany o rolę SMR w Grupie Azoty w przyszłości Marek Wadowski odpowiedział, że „rozważamy możliwości potencjalnego wejścia w segment energetyki wiatrowej oraz małych reaktorów SMR”. – Może nam pozwolić na uzyskanie dodatkowych kilkuset MW zeroemisyjnych źródeł energii, o ile oczywiście zostaną stworzone ramy prawne dla takich instalacji „małej” energetyki atomowej – powiedział.

Wiceprezes Grupy Azoty został też zapytany o to, jakie jest ryzyko krzysu żywnoścowego w Polsce przez wysokie ceny gazu i nawozów: – Pomimo wymagającego otoczenia rynkowego oraz presji surowcowej Grupa Azoty utrzymała produkcję nawozów na maksymalnym dostępnym poziomie przez cały zeszły rok i pierwszy kwartał 2022 roku, co pozwoliło zabezpieczyć pełną dostępność nawozów na rynku krajowym. Polska jest krajem z nadwyżką produkcji żywności, stąd kryzys żywnościowy nam nie grozi – odpisał.

Zapytaliśmy go również, jaka będzie rola wodoru w przyszłej strategii Grupy Azoty: – Jesteśmy świadomi, że bez zielonego wodoru nie jest możliwe dokończenie naszej transformacji energetyczno-klimatycznej. Nie należy jednak oczekiwać, że produkty zielone – jak wodór czy amoniak – będą szybko powszechnie dostępne w ilościach i cenach, które będą mogły być zaakceptowane przez europejskich konsumentów – mimo prawdopodobnie znacznie niższego kosztu ich wytworzenia poza EU. W naszych warunkach produkcja własna wodoru wymaga znacznych ilości zakupionej energii elektrycznej, a Polska stoi obecnie przed wyzwaniem budowy systemu energetycznego, opartego na niskoemisyjnych źródłach energii. Wodór ma pomóc tej transformacji stanowiąc swoisty magazyn energii wytworzonej z OZE oraz będąc uniwersalnym nośnikiem energii do różnych obszarów gospodarki – ocenił wiceprezes Grupy Azoty.

Opracował Michał Perzyński