– To, co widzimy teraz to jest efekt konsekwentnej polityki Rosji w ostatnich latach, czyli uzależniania swoich partnerów na Zachodzie od gazu, żeby w odpowiednim momencie wykorzystać ten gaz jako broń polityczną – mówił redaktor BiznesAlert.pl Mariusz Marszałkowski w rozmowie z Polskim Radiem 24.
Mariusz Marszałkowski podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że podobne szachowanie Europy przez Kreml miało miejsce już kilkanaście lat temu. – To było widać już wcześniej w naszej części Europy, w 2008-2009 roku, podczas pierwszego, dużego kryzysu gazowego, kiedy Rosja odcięła gaz płynący przez terytorium Ukrainy. Wtedy praktycznie cała Europa Środkowa była zdana na (nie)łaskę Rosji, która mogła decydować o tym, czy te kraje będą miały niebieskie paliwo, czy też nie – powiedział.
– W przypadku Niemiec sytuacja wygląda w ten sposób, że to one przez lata prowadziły politykę, która polegała na tym, żeby w maksymalnym stopniu oprzeć się na dostawach gazu z Federacji Rosyjskiej. Dla nich ze względów politycznych i ekonomicznych było to najbardziej opłacalne – dodał.
Opracował Jędrzej Stachura
Jakóbik: Postawa Zachodu zachęca Putina do dalszej agresji z użyciem gazu