Według analizy Międzynarodowej Agencji Energii, globalne emisje dwutlenku węgla z energetyki osiągną szczyt w 2025 roku, w głównej mierze dzięki znacznie zwiększonym wydatkom rządowym na OZE w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę. Dyrektor MAE Fatih Birol zapowiedział jednocześnie, że „złota era gazu dobiega końca”.
Niektórzy analitycy kwestionowali, czy obawy o bezpieczeństwo energetyczne mogą prowadzić do dłuższego korzystania z paliw kopalnych, spowalniając transformację energetyczną. Niektóre kraje – w tym USA i Wielka Brytania pod rządami poprzedniej premier Liz Truss – zobowiązały się zachęcać do wydobycia paliw kopalnych, aby spróbować obniżyć ceny. Jednak Fatih Birol, dyrektor MAE, powiedział, że kryzys energetyczny spowodowany rosyjską inwazją „w rzeczywistości przyspieszy przejście na OZE”. MAE stwierdziła, że planowane inwestycje w zieloną energię w odpowiedzi na kryzys oznaczały, że – po raz pierwszy – polityki rządów doprowadzą do wzrostu popytu na paliwa kopalne w tym dziesięcioleciu. Agencja przytoczyła znaczące wkłady z amerykańskiej ustawy o redukcji inflacji, unijnego pakietu redukcji emisji oraz działań Japonii, Korei Południowej, Chin i Indii.
Zgodnie z nowymi planami inwestycje w OZE i atom, wzrosną do 2030 roku do 2 biliona dolarów. Jednak roczne inwestycje w czystą energię musiałyby osiągnąć 4 biliony dolarów do 2030 roku, aby osiągnąć zerową emisję dwutlenku węgla netto do 2050 roku, co ilustruje skalę wyzwania, przed którym stoją rządy na całym świecie. Fala inwestycji w czystą energię będzie również kosztować Rosję 1 bln dolarów utraconych przychodów z paliw kopalnych do 2030 roku w porównaniu z sytuacją sprzed inwazji, powiedział Birol. Dodał, że Rosja, wcześniej największy na świecie eksporter paliw kopalnych, miałaby „znacznie zmniejszoną rolę w międzynarodowych sprawach energetycznych”, ponieważ spada zależność świata od spalania metanu w celu uzyskania energii.
Birol powiedział, że kryzys nie zmienił oceny MAE, że wszystkie nowe projekty związane z paliwami kopalnymi powinny zostać natychmiast wstrzymane, aby świat osiągnął zerową emisję netto do 2050 roku. – Nowe projekty wydobycia ropy i gazu zagrażają naszym celom klimatycznym. Złota era gazu dobiega końca – powiedział.
The Guardian/Michał Perzyński