KOMENTARZ
Prof. Władysław Mielczarski
Politechnika Łódzka
Konferencja w Ministerstwie Rozwoju dotycząca motoryzacji jako koła zamachowego polskiej gospodarki wskazuje, że jest pewna szansa na powodzenie programu elektromobilności.
Jednak jest to tylko niewielka szansa, bo o jego powodzeniu zadecydują początkowe założenia, które są elementami krytycznymi, takie jak: Czas. Jeżeli program ma mieć pozytywny wpływ na gospodarkę, to efekty takiego programu i uzyskane produkty powinny pojawić się w ciągu 2-3 lat.
Skorzystanie z istniejących rozwiązań. [Krótki czas na uzyskanie produktu powoduje, że [tt]program elektromobilności nie powinien być programem badawczym, ale programem synergii[/tt], gdzie ułożenie istniejących elementów w nową całość, przy pewnej wartości dodanej, którą w tak krótkim czasie mogą być głównie rozwiązania z zakresu Information Technologies i logistyki może skutkować konkurencyjnym produktem.
Unikanie konkurencji. W szczególności należy unikać obszarów na których od lat działają inne firmy, często o zasięgu międzynarodowym i dużych możliwościach inwestycyjnych. Do obszarów takich należą: produkcja elektrycznych samochodów osobowych, produkcja magazynów energii (akumulatorów), stacji ładowania czy niestety również elektrycznych autobusów na których ma się oprzeć polski program. W szczególności należy unikać konkurencji pomiędzy firmami krajowymi, która już zaczyna być widoczna w obszarze produkcji elektrycznych autobusów.
Wykorzystanie posiadanego doświadczenia. Niestety, [tt]doświadczenie w zakresie szeroko pojętej elektromobilności w Polsce jest niewielkie i ogranicza się do elektrycznych pojazdów szynowych[/tt], wózków akumulatorowych typu meleks i trolejbusów, wciąż istniejących w kilku miastach. Należy oczywiście rozwijać produkcję elektrycznych pojazdów szynowych, ale możliwości nowych impulsów dla gospodarki są tutaj ograniczone. Należy zdać sobie sprawę, że w większości obszarów możliwego programu elektromobilności konkurencja wyprzedza nas nawet o 40 czy 50 lat.
Określenie segmentu klientów. [tt]Jeżeli program elektromobilności ma być kołem zamachowym polskiej gospodarki, to produkty tego programu muszą znaleźć nabywców[/tt] i to poza granicami kraju. Dlatego należy na początku programu zdefiniować do kogo adresowane są produkty programu elektromobilności i dlaczego właśnie one miałyby zdobyć rynek. Nie należy najpierw określać produktu, np. autobusy elektryczne, aby później zastanawiać się kto miałby te elektryczne autobusy kupić i dlaczego.
Wykorzystanie synergii. Jeżeli program elektromobilności ma odnieść sukces to nie może on dotyczyć oferty jednego czy nawet kilku produktów. Musi być to program kompleksowy oferujący kilka uzupełniających się i powiązanych produktów oraz zarządzanie ich funkcjonowaniem. To nie mogą być tylko autobusy elektryczne z ładowarkami na przystankach przelotowych i krańcowych.
Określenie lidera programu. Należy również zastanowić się, kto będzie program elektromobilności realizował i nadzorował oraz synchronizował realizację jego poszczególnych elementów. Powstałe konsorcjum elektromobilności na bazie czterech firm elektroenergetycznych, bez doświadczenia w zakresie elektromobilności, ma małe szanse na powodzenie. W konsorcjum realizującym program elektromobilności powinny znaleźć się również firmy produkujące sprzęt, firmy IT oraz logistyczne.
Realizacja programu elektromobilności, szczególnie tak szerokiego, jest znacznie trudniejsza niż opublikowanie broszurki lobbującej samochody elektryczne, ale to nie znaczy, że program musi się nie udać.
