EnergetykaEnergia elektryczna

Mielczarski: Weto Prezydenta to dobry sygnał przed szczytem klimatycznym

Jak podaje Kancelaria Prezydenta RP, dnia 26 października 2015 r. Prezydent Polski zawetował m.in. poprawkę przedłużającą obowiązywanie Protokołu z Kioto w Polsce.

– Prezydent zawetował tzw. poprawkę z Ad-Dauha, gdzie ustalono, że układ z Kyoto, który przestał obowiązywać od 2012 roku zostanie przedłużony do 2020 roku. Jednak poprawka ta nie zobowiązywała kraje zwolnione z obowiązku redukcji emisji z protokołu z Kyoto do podjęcia działań ograniczających emisję. Poprawka z Ad-Dauha nie miała wpływu na redukcję globalnej emisji i w znacznej mierze pokrywała się z jednostronnymi zobowiązaniami przyjętymi przez Unię Europejską w 2014, na które „dobrowolnie” zgodziła się Polska, chociaż działa to na niekorzyść naszej gospodarki – ocenia prof. Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej.

– Miejmy nadzieję, że okres sterowania Warszawą w sprawach klimatycznych przez Berlin za pomocą telefonów z Brukseli dobiega końca i Polska zacznie działać również we własnym interesie, pokazując specyfikę gospodarki, strukturę energetyki i możliwości finansowe. Warto byłoby poświęcić więcej uwagi toczącym się obecnie w Bonn negocjacjom przez paryskim szczytem klimatycznym, jaki będzie miał miejsce w grudniu 2015. Szczególnie propozycjom jakie składa tam Polska i zobowiązaniom jakie przyjmuje. Dobrze byłoby również, aby zespołem polskich negocjatorów kierowali eksperci z dużym międzynarodowym doświadczeniem, bo dyplom politologa z Uniwersytetu Warszawskiego i kilka lat pracy na stanowisku specjalisty w Ministerstwie Środowiska mogą nie być wystarczające – ocenił naukowiec.

Tzw. poprawka dauszańska, wprowadza zmiany do Protokołu z Kioto, przedłużające jego obowiązywanie do roku 2020. Zatwierdzenie poprawki przedłużyłoby okres obowiązywania w Polsce Protokołu z Kioto do roku 2020. Protokół zobowiązywał sygnatariuszy do redukcji w latach 2008-2012 emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 5 proc. w porównaniu z poziomami z roku 1990.

Zdaniem przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, z którym związany jest Prezydent RP, poprawka dauszańska jedynie sankcjonuje obowiązywanie unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego w reżimie Organizacji Narodów Zjednoczonych i nie przyczyni się do spadku emisji na poziomie globalnym, bo najwięksi emitenci, jak Chiny i USA, nie przystąpiły do Protokołu z Kioto.

Zwolennicy globalnego porozumienia na szczycie klimatycznym ONZ w Paryżu, który odbędzie się w grudniu tego roku, argumentują natomiast, że przyjęcie wspólnych zobowiązań zmniejszy różnicę między wpływem polityki klimatycznej na przemysł Polski oraz europejski, a ten w krajach, nieobjętych dotąd obostrzeniami. Pesymiści twierdzą jednak, że do wiążących ustaleń w stolicy Francji nie dojdzie.

Więcej: Oddaję głos delegatom rządu RP. Konferencja klimatyczna ONZ w Bonn przed COP 21 w Paryżu

Prezydent RP zawetował Protokół z Kioto


Powiązane artykuły

Prof. Jakub Kupecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Fot. Ministerstwo przemysłu

Reaktor Maria ma nowego dyrektora. Zaczyna od września

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że nowym dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), sprawującego pieczę nad Reaktorem Maria, będzie prof. Jakub Kupecki....

Orlen pomógł Czechom zerwać z rosyjską ropą

Koncern poinformował, że od marca 2025 roku wszystkie jego rafinerie korzystają z ropy naftowej spoza Rosji. Ostatnia dostawa została zrealizowana...

Austria wydała w 2024 roku 10 miliardów euro na paliwa kopalne

W zeszłym roku do Austrii importowano paliwa kopalne za kwotę 10 miliardów euro. Ropa i gaz pochodziły m.in. z Kazachstanu,...

Udostępnij:

Facebook X X X