EnergetykaGaz.

Mikulska/Jakóbik: Zmiana na stanowisku prezydenta Polski nie osłabi współpracy energetycznej z USA

Gazowiec w Świnoujściu. Fot. Gaz-System

Gazowiec w Świnoujściu. Fot. Gaz-System

W ciągu ostatnich kilku lat Polska i Stany Zjednoczone stały się bliskimi sojusznikami w obszarze energetyki. Oba kraje dążą do wspólnego frontu przeciwko dominacji Rosji nad Europą Środkowo-Wschodnią, w szczególności w zakresie dostaw gazu ziemnego. Obejmuje to wzajemne wizyty przywódców krajów i przedstawicieli rządu odpowiedzialnych za energetykę oraz podpisywanie memorandów dotyczących współpracy w tej dziedzinie – pisze analityczka Kleinman Center for Energy Policy Anna Mikulska i redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik.

Współpraca energetyczna Polska-USA

Oprócz deklaracji rządowych PGNiG podpisało liczne umowy z amerykańskimi producentami LNG na sprowadzenie amerykańskiego gazu po 2022 roku jako zamiennik rosyjskiego gazu, kiedy wygasa długoterminowa umowa Polski na dostawy gazu z Rosji. W Polsce po wyborach parlamentarnych w 2019 roku mieliśmy do czynienia z całkowitym rozmontowaniem Ministerstwa Energii oraz zmianą (i rozproszeniem) obowiązków związanych z polityką energetyczną. Nowe Ministerstwo Aktywów Państwowych zastąpiło Ministerstwo Energii w nadzorze nad przedsiębiorstwami w tym sektorze. Nowo utworzone Ministerstwo Klimatu przejęło obowiązki regulacyjne w kwestiach energetycznych. Ministerstwo Rozwoju przyjmie odpowiedzialność za ogólną politykę gospodarczą, a tym samym wpłynie na politykę energetyczną i klimatyczną w Polsce. Nastąpiły również znaczne zmiany wśród kadry kierowniczej w głównych państwowych przedsiębiorstwach energetycznych, w tym PGNiG, spółce Polskie LNG oraz PGE.

Zmiany, które obserwujemy w zarządzaniu energetyką w Polsce odzwierciedlają nowe podejście do relacji Polski z UE. Są raczej wyrazem dyplomacji niż zmian w polityce energetycznej Polski. Polskie zapotrzebowanie na amerykańskie LNG i polska współpraca z administracją energetyczną USA pozostaną niezmienione. Wynika to z połączenia wieloletniego zaangażowania państwa polskiego we wspieranie USA w regionie oraz długoterminowej polityki energetycznej. Co ważne, ścieżka polityki jest zakorzeniona w długoterminowych projektach infrastrukturalnych, które już funkcjonują lub są w trakcie późnego planowania i budowy oraz długoterminowych kontraktach z amerykańskimi producentami LNG.

Dlatego nie należy spodziewać się znaczących zmian w przypadku, gdy obecny prezydent Andrzej Duda nie zostanie ponownie wybrany w wyborach w 2020 roku, a jeśli w takim przypadku zwołane zostaną wcześniejsze wybory parlamentarne. I chociaż koronawirus może opóźninić wybory prezydenckie i wywołać kryzys gospodarczy, nie zmieni to wiele w polskiej polityce energetycznej, przynajmniej w odniesieniu do gazu ziemnego i współpracy polsko-amerykańskiej, która rozciągnie się do lat 40. XXI wieku.

Źródło: Kleinman Center for Energy Policy, opracowanie: Michał Perzyński

Polska miałaby użytek z floty LNG (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Goldman Sachs

Goldman Sachs apeluje o ograniczenie rozwoju OZE w Hiszpanii

Bank inwestycyjny Goldman Sachs, od lat zaangażowany w projekty energii odnawialnej, ostrzegł w tym tygodniu, że dalszy rozwój OZE w...

Grad głównym winnym strat w amerykańskiej fotowoltaice

55 procent amerykańskich roszczeń powiązanych z uszkodzeniem farm fotowoltaicznych przez zjawiska pogodowe dotyczy gradu. W skali globalnej, opady gradu zajmują...
reichstag Niemcy Berlin

Niemcy poparli unijne regulacje dotyczące niskoemisyjnego wodoru

Niemieckie ministerstwo gospodarki opublikowało komunikat wyrażając pełne poparcie dla nowych regulacji unijnych dotyczących produkcji wodoru. Bruksela zdecydowała się na  uznanie...

Udostępnij:

Facebook X X X