Nowe bloki węglowe to priorytet. Pierwszy blok jądrowy za 10 lat

3 sierpnia 2016, 06:45 Alert

(Polska Agencja Prasowa/CIRE.PL)

W związku z publikacją we wtorkowej „Rzeczpospolitej” artykułu „Wielki powrót atomu” ministerstwo energii poinformowało, że sfinansowanie przedstawionego w artykule programu jest niemożliwe w najbliższych 20 latach.

Resort podkreśla, że podstawą naszego bezpieczeństwa energetycznego są nowoczesne, wysokosprawne i niskoemisyjne elektrownie węglowe. Takie jak budowane w Opolu, Kozienicach i Jaworznie.

Ministerstwo zaznacza również, że odblokowanie zostały też budowy bloków węglowych w Turowie i Ostrołęce, a dla zachowania pełnego bezpieczeństwa energetycznego Polski musimy rozpocząć budowę jeszcze trzech nowych bloków energetycznych zasilanych polskim węglem.

ME informuje także, że aktualnie przygotowuje programu budowy pierwszego bloku jądrowego o mocy ok. 1000 MW, który zostanie zbudowany w ciągu najbliższych 10 lat, bowiem tyle wynosi cykl inwestycyjny w energetyce jądrowej.

„Rzeczpospolita” w artykule „Wielki powrót atomu”, powołując się na opracowany w resorcie rozwoju dokument „Strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju” napisała, że rząd zakłada nie tylko przyspieszenie budowy elektrowni jądrowej, ale także budowę małych reaktorów termojądrowych produkujących równocześnie energię i ciepło. Jak podał dziennik w sumie chodzi o bloki o łącznej mocy rzędu 6 tys. MW., których koszt budowy sięgnąłby 120 mld zł.