icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ministerstwo klimatu jest zaniepokojone propozycją KE, by podnieść cel redukcji emisji

Ministerstwo klimatu z niepokojem przyjmuje propozycję Komisji Europejskiej dotyczącej zwiększenia celu redukcji emisji do 2030 roku „co najmniej do 55 procent”. Resort podkreśla, że nie przedstawiono środków, mających służyć jego realizacji. – Podczas swojego wystąpienia Ursula von der Leyen, Przewodnicząca Komisji Europejskiej, nie uzasadniła tej konkretnej wartości – podaje resort.

Ministerstwo klimatu podaje, że są znane skutki takiego działania dla gospodarek i społeczeństw poszczególnych państw członkowskich. – Bazując jedynie na dotychczasowych doświadczeniach i analizach (również tych przedstawianych przez Komisję Europejską) możemy z dużą dozą pewności zakładać, że obciążenia nie rozłożą się równomiernie na wszystkie kraje, ale będą większe dla państw o wyższej emisyjności, takich jak Polska – czytamy w stanowisku resortu.

Zdaniem ministerstwa klimatu kierowanego przez Michała Kurtykę, w wystąpieniu Przewodniczącej von der Leyen zabrakło odniesień do konkretnego planu działań i wymaganego wsparcia. – Nie podano informacji, w jaki sposób UE miałaby zrealizować powyższy cel i jakich konkretnie narzędzi, oprócz Mechanizmu Sprawiedliwej Transformacji, użyć. MST nie jest wystarczającym narzędziem do przeprowadzenia w UE tak zasadniczej zmiany gospodarek. Jednym z pomysłów jest wprowadzenie zmian do systemu handlu uprawnieniami do emisji (ETS), lecz jest to mechanizm, który w przypadku podwyższonego celu wymagałby znaczącej reformy. Wspieramy postulat zwiększenia efektywności energetycznej oraz wzrostu udziału energii odnawialnej, lecz zmiany te nie doprowadzą do realizacji zwiększonego celu – czytamy w komunikacie.

Pozytywnie zaś resort ocenia nawiązanie do roli granicznego podatku węglowego (CBAM). – Potencjalnie może to być jeden z ważniejszych mechanizmów zwiększających globalne ambicje w zakresie walki ze zmianami klimatu. Równie ważna jest promocja elektromobilności i rozbudowa infrastruktury ładowania oraz termomodernizacja budynków. Bardzo istotne są także odpowiednie standardy dla samochodów i budynków. Słusznie Przewodnicząca von der Leyen odniosła się również do potrzeby ograniczania ubóstwa energetycznego, gdyż jest to bardzo istotne ryzyko związane ze zwiększonym celem klimatycznym, które należy zminimalizować – argumentuje ministerstwo klimatu.

Decyzja w zakresie ewentualnego zwiększenia celu redukcyjnego na rok 2030 powinna – zdaniem resortu – bazować na dokładnych analizach skutków wraz z koniecznym planem działania dla osiągnięcia tego celu. – Dlatego też kluczowa będzie dyskusja szefów państw podczas Rady Europejskiej. Wierzymy, że do tego czasu będziemy mieli wystarczającą wiedzę, żeby taką decyzję podjąć w sposób odpowiedzialny – argumentuje ministerstwo.

Ministerstwo Klimatu/Bartłomiej Sawicki

https://biznesalert.pl/komisja-europejska-cel-emisje-co2-redukcja-poziom-parlament-srodowisko/?preview_id=206596&preview_nonce=b9977351e2&_thumbnail_id=206656&preview=true

Ministerstwo klimatu z niepokojem przyjmuje propozycję Komisji Europejskiej dotyczącej zwiększenia celu redukcji emisji do 2030 roku „co najmniej do 55 procent”. Resort podkreśla, że nie przedstawiono środków, mających służyć jego realizacji. – Podczas swojego wystąpienia Ursula von der Leyen, Przewodnicząca Komisji Europejskiej, nie uzasadniła tej konkretnej wartości – podaje resort.

Ministerstwo klimatu podaje, że są znane skutki takiego działania dla gospodarek i społeczeństw poszczególnych państw członkowskich. – Bazując jedynie na dotychczasowych doświadczeniach i analizach (również tych przedstawianych przez Komisję Europejską) możemy z dużą dozą pewności zakładać, że obciążenia nie rozłożą się równomiernie na wszystkie kraje, ale będą większe dla państw o wyższej emisyjności, takich jak Polska – czytamy w stanowisku resortu.

Zdaniem ministerstwa klimatu kierowanego przez Michała Kurtykę, w wystąpieniu Przewodniczącej von der Leyen zabrakło odniesień do konkretnego planu działań i wymaganego wsparcia. – Nie podano informacji, w jaki sposób UE miałaby zrealizować powyższy cel i jakich konkretnie narzędzi, oprócz Mechanizmu Sprawiedliwej Transformacji, użyć. MST nie jest wystarczającym narzędziem do przeprowadzenia w UE tak zasadniczej zmiany gospodarek. Jednym z pomysłów jest wprowadzenie zmian do systemu handlu uprawnieniami do emisji (ETS), lecz jest to mechanizm, który w przypadku podwyższonego celu wymagałby znaczącej reformy. Wspieramy postulat zwiększenia efektywności energetycznej oraz wzrostu udziału energii odnawialnej, lecz zmiany te nie doprowadzą do realizacji zwiększonego celu – czytamy w komunikacie.

Pozytywnie zaś resort ocenia nawiązanie do roli granicznego podatku węglowego (CBAM). – Potencjalnie może to być jeden z ważniejszych mechanizmów zwiększających globalne ambicje w zakresie walki ze zmianami klimatu. Równie ważna jest promocja elektromobilności i rozbudowa infrastruktury ładowania oraz termomodernizacja budynków. Bardzo istotne są także odpowiednie standardy dla samochodów i budynków. Słusznie Przewodnicząca von der Leyen odniosła się również do potrzeby ograniczania ubóstwa energetycznego, gdyż jest to bardzo istotne ryzyko związane ze zwiększonym celem klimatycznym, które należy zminimalizować – argumentuje ministerstwo klimatu.

Decyzja w zakresie ewentualnego zwiększenia celu redukcyjnego na rok 2030 powinna – zdaniem resortu – bazować na dokładnych analizach skutków wraz z koniecznym planem działania dla osiągnięcia tego celu. – Dlatego też kluczowa będzie dyskusja szefów państw podczas Rady Europejskiej. Wierzymy, że do tego czasu będziemy mieli wystarczającą wiedzę, żeby taką decyzję podjąć w sposób odpowiedzialny – argumentuje ministerstwo.

Ministerstwo Klimatu/Bartłomiej Sawicki

https://biznesalert.pl/komisja-europejska-cel-emisje-co2-redukcja-poziom-parlament-srodowisko/?preview_id=206596&preview_nonce=b9977351e2&_thumbnail_id=206656&preview=true

Najnowsze artykuły