Białoruski koncern Belorusneft zbuduje farmę fotowoltaiczną o mocy 58 MW. To potencjał niewiele niższy od całkowitej mocy elektrowni fotowoltaicznych działających w naszym kraju.
Białoruski koncern Belorusneft sygnalizował chęć budowy dużej farmy fotowoltaicznej już kilka lat temu. Teraz te plany konkretyzują się, o czym świadczą komunikaty podane niezależnie przez słoweńskiego producenta modułów fotowoltaicznych Bisol oraz niemiecką firmę Meteocontrol GmbH.
Niemiecka firma poinformowała o zdobyciu kontraktu na wykonanie analiz nasłonecznienia i uzysków energii z farmy fotowoltaicznej o mocy 55 MW, która ma powstać w miejscowości Rzeczyca, w południowo-wschodniej części Białorusi. Jak ocenia cytowany przez PV Magazine Robert Pfatischer z Meteocontrol, panujące tam warunki nasłonecznienia są zbliżone do występujących w południowych Niemczech, jednak na uzyski energii negatywnie wpłyną w tym wypadku relatywnie większe opady śniegu. Meteocontrol ma ponadto ocenić dobór komponentów oraz konfigurację instalacji PV.
Ten komunikat jest zbieżny z inną informacją podaną w ubiegłym tygodniu przez firmę Bisol. Występują jednak rozbieżności co do mocy planowanej instalacji.
W ubiegłym tygodniu słoweński producent modułów fotowoltaicznych Bisol poinformował o zdobyciu kontraktu na Białorusi na dostawę i montaż modułów fotowoltaicznych o łącznej mocy 58 MW. Bisol podaje, że wartość kontraktu wynosi 50 mln euro.
Słoweńska firma ma współpracować w zakresie montażu modułów fotowoltaicznych z firmami wskazanymi przez Belorusneft, odpowiadając za 70 proc. realizowanych prac. Bisol podaje, że instalacja na być zlokalizowana w południowej części Białorusi, przy granicy z Ukrainą.
Belorusneft posiada już farmę fotowoltaiczną o mocy 3,76 MW (na zdjęciu). Do tej instalacji moduły fotowoltaiczne dostarczył również Bisol.