icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Na jak długo oddaliśmy Gazociąg Jamalski Rosjanom?

W rozmowie naczelnik Wydziału Gazu Ziemnego Ministerstwa Gospodarki RP Adam Szurlej mówi o negocjacjach prowadzonych przez Ministerstwo Gospodarki w latach  2009-2010 i roli jaką gaz z Rosji będzie odgrywał w polskim miksie energetycznym. Pojawiają się wątpliwości, czy w wyniku umowy gazowej, ostatecznie zanegowanej przez Komisję Europejską, na polskim rynku byłoby miejsce dla gazu z łupków i import surowca z kierunków innych niż wschodni. Stawiane są również pytania o przyczyny nieskuteczności polskiej polityki dywersyfikacyjnej na przestrzeni ostatnich dwudziestu pięciu lat. Adam Szurlej mówi też o możliwych kierunkach importu gazu, branych przez MG RP pod uwagę. Naturalnie nie mogło zabraknąć tematu gazu z łupków.

Tranzyt gazu Jamałem będzie prowadzony do 2019 r.? W umowie znajduje się jedynie „miękki” zapis o możliwości wydłużenia go do 2045 r. za obopólną zgodą. Jednak premier Putin, wypowiadając się na ten temat, uznał to za „twarde” zobowiązanie, dające gwarancję pełnienia funkcji tranzytowej do 2045 r. Zatem, do kiedy Jamał jest do dyspozycji Rosji? 2019 czy 2045? 

Kwestia ta jest uregulowana w porozumieniu międzyrządowym, gdzie jest zapis mówiący wyraźnie o woli stron zawarcia kontraktu do 2045 r. Ale ten drugi, ważniejszy krok należy już do spółek, czyli do odpowiedniego porozumienia na bazie porozumień między spółkami, tak aby zawrzeć ten kontrakt mówiący o roku 2045. Tak więc zapis ten jak najbardziej daje możliwość zawarcia tego kontraktu, bo jest mowa o woli obu stron.

Daje możliwość, ale czy jest on dla Polski obligatoryjny?

To już będzie dylemat dla przyszłego zarządzającego operatora tego gazociągu.

Ale czy jest możliwość ruchu?

To jest już kwestia dla prawników, jak oni będą interpretować ten zapis w umowie międzyrządowej, ja się nie podejmuje komentowania tego.

***

Fragment pochodzi z książki „Gaz łupkowy Wielka gra o bezpieczeństwo energetyczne” dostępnej pod adresem www.gazlupkowy.net

Dr inż. Adam Szurlej – od 2007 r. doktor na Wydziale Paliw i Energii Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica, dyscyplina: technologia chemiczna, specjalność: gospodarka i ekonomia paliw i energii, odnawialne źródła energii. Adiunkt w Katedrze Zrównoważonego Rozwoju Energetycznego Wydziału Energetyki i Paliw Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Naczelnik Wydziału Gazu Ziemnego w Departamencie Ropy i Gazu Ministerstwa Gospodarki (do lipca 2012 r.).

* Wywiad jest nieautoryzowany. Ministerstwo Gospodarki RP zaproponowało zmiany wykraczające poza ramy autoryzacji – usunęło 11 z 15 stron rozmowy. Jako że pan dr Adam Szurlej od sierpnia 2012 r. nie jest już pracownikiem Ministerstwa Gospodarki RP, niemożliwe były dalsze rozmowy nt. uzyskania autoryzacji tej rozmowy ze strony ministerstwa. Na potrzeby publikacji tekst został zredagowany pod względem językowym.

W rozmowie naczelnik Wydziału Gazu Ziemnego Ministerstwa Gospodarki RP Adam Szurlej mówi o negocjacjach prowadzonych przez Ministerstwo Gospodarki w latach  2009-2010 i roli jaką gaz z Rosji będzie odgrywał w polskim miksie energetycznym. Pojawiają się wątpliwości, czy w wyniku umowy gazowej, ostatecznie zanegowanej przez Komisję Europejską, na polskim rynku byłoby miejsce dla gazu z łupków i import surowca z kierunków innych niż wschodni. Stawiane są również pytania o przyczyny nieskuteczności polskiej polityki dywersyfikacyjnej na przestrzeni ostatnich dwudziestu pięciu lat. Adam Szurlej mówi też o możliwych kierunkach importu gazu, branych przez MG RP pod uwagę. Naturalnie nie mogło zabraknąć tematu gazu z łupków.

Tranzyt gazu Jamałem będzie prowadzony do 2019 r.? W umowie znajduje się jedynie „miękki” zapis o możliwości wydłużenia go do 2045 r. za obopólną zgodą. Jednak premier Putin, wypowiadając się na ten temat, uznał to za „twarde” zobowiązanie, dające gwarancję pełnienia funkcji tranzytowej do 2045 r. Zatem, do kiedy Jamał jest do dyspozycji Rosji? 2019 czy 2045? 

Kwestia ta jest uregulowana w porozumieniu międzyrządowym, gdzie jest zapis mówiący wyraźnie o woli stron zawarcia kontraktu do 2045 r. Ale ten drugi, ważniejszy krok należy już do spółek, czyli do odpowiedniego porozumienia na bazie porozumień między spółkami, tak aby zawrzeć ten kontrakt mówiący o roku 2045. Tak więc zapis ten jak najbardziej daje możliwość zawarcia tego kontraktu, bo jest mowa o woli obu stron.

Daje możliwość, ale czy jest on dla Polski obligatoryjny?

To już będzie dylemat dla przyszłego zarządzającego operatora tego gazociągu.

Ale czy jest możliwość ruchu?

To jest już kwestia dla prawników, jak oni będą interpretować ten zapis w umowie międzyrządowej, ja się nie podejmuje komentowania tego.

***

Fragment pochodzi z książki „Gaz łupkowy Wielka gra o bezpieczeństwo energetyczne” dostępnej pod adresem www.gazlupkowy.net

Dr inż. Adam Szurlej – od 2007 r. doktor na Wydziale Paliw i Energii Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica, dyscyplina: technologia chemiczna, specjalność: gospodarka i ekonomia paliw i energii, odnawialne źródła energii. Adiunkt w Katedrze Zrównoważonego Rozwoju Energetycznego Wydziału Energetyki i Paliw Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Naczelnik Wydziału Gazu Ziemnego w Departamencie Ropy i Gazu Ministerstwa Gospodarki (do lipca 2012 r.).

* Wywiad jest nieautoryzowany. Ministerstwo Gospodarki RP zaproponowało zmiany wykraczające poza ramy autoryzacji – usunęło 11 z 15 stron rozmowy. Jako że pan dr Adam Szurlej od sierpnia 2012 r. nie jest już pracownikiem Ministerstwa Gospodarki RP, niemożliwe były dalsze rozmowy nt. uzyskania autoryzacji tej rozmowy ze strony ministerstwa. Na potrzeby publikacji tekst został zredagowany pod względem językowym.

Najnowsze artykuły