EnergetykaGaz.

Naimski: Chcemy mieć to, co Niemcy – więcej źródeł i tras dostaw gazu

Piotr Naimski. Fot. Naimski.pl.

Piotr Naimski. Fot. Naimski.pl.

– Niemcy, porozumiewając się z Rosjanami wbrew interesom Polski i regionu realizują swój interes, dla nich Rosja jest jednym z kierunków sprowadzania gazu. Nie chcemy mieć nic innego niż oni, chcemy być wolni od rosyjskiego dyktatu, który łączy się z naciskami politycznymi i niepewnością dostaw – powiedział Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej w Polskim Radiu 24.

– Gazociąg Baltic Pipe to element długoterminowej strategii uniezależnienia sprowadzania gazu do naszego kraju od monopolistycznego dostawcy, którym jest rosyjski Gazprom. Da on możliwość sprowadzenia do Polski 10 mld m sześc. gazu rocznie. To dokładnie tyle, ile importujemy od Gazpromu.  Razem z terminalem w Świnoujściu inwestycje te spowodują, że będziemy suwerenni i niezależni pod względem dostaw gazu – powiedział minister Naimski w Polskim Radiu 24.

– Gazprom ma dominującą pozycję w Polsce i regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Chcemy mieć możliwość sprowadzania gazu od innych producentów i innymi drogami. Kraje Europy Zachodniej mają różne źródła dostaw, jak Norwegia, Rosja czy Afryka Północna. Niemcy, porozumiewając się z Rosjanami wbrew interesom Polski i regionu realizują swój interes, dla nich Rosja jest jednym z kierunków sprowadzania gazu. Nie chcemy mieć nic innego niż oni, chcemy być wolni od rosyjskiego dyktatu, który łączy się z naciskami politycznymi i niepewnością dostaw. Mamy doświadczenie 2006 i 2009 roku, kiedy rosyjskie dostawy były zatrzymywane z powodów politycznych, wtedy przez konflikty z Ukrainą. Odbijało się to na odbiorcach w całej Europie – mówił polityk.

– Mamy praktyczny, ofensywny plan. Baltic Pipe to inwestycja, która zabezpieczy polskie interesy. W poniedziałek w Brukseli prezes Gaz-Systemu podpisał umowę o dofinansowaniu tego projektu ze środków Komisji Europejskiej. Z polskiego punktu widzenia ma to znaczenie zasadnicze i fundamentalne – przekonywał Naimski.

Pełnomocnik rządu odniósł się też do projektu pływającego terminalu LNG w Gdańsku: – Będzie to istotny element infrastruktury gazowej w Polsce, umożliwi przyjmowanie skroplonego gazu także tam. Zapotrzebowanie będzie rosło, a w latach 2024, 25 i 26 będziemy potrzebowali dodatkowego wejścia do polskiego systemu, stąd decyzja o budowie tej jednostki. Projekt realizować będzie Gaz-System, decyzje w tej sprawie są podjęte, studiom wykonalności już jest wykonane – zapewnił Piotr Naimski.

Źródło: Polskie Radio 24


Powiązane artykuły

Rafineria PCK w Schwedt

Zmienił się rząd, a Niemcy ciągle nie wiedzą co z Rosnieftem w Schwedt

Nowy skład federalnego ministerstwo gospodarki nadal nie sprecyzował jakie konkretne zamiary ma w sprawie udziału Rosnieftu w trzech dużych niemieckich...
Podpisanie umowy w sprawie finansowania budowy lądowej części FSRU. Na zdjęciu Marta Postuła, wiceprezes BGK i Sławomir Hinc, prezes Gaz-Systemu. Fot.: Gaz-System

Dwa miliardy na polski pływający gazoport

BGK podpisał umowę z Gaz-Systemem na pożyczkę w wysokości ponad dwóch miliardów złotych, celem sfinansowania budowy części lądowej FSRU. Inwestycja...

Szwajcarzy nadal nie wiedzą ile zapłacą za unijny prąd

Po publikacji szkicu umowy na temat wymiany energii elektrycznej między Szwajcarią a UE w piątek 13 czerwca szwajcarskie społeczeństwo ma...

Udostępnij:

Facebook X X X