W rozmowie z portalem wPolityce.pl Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej dr Piotr Naimski stwierdził, że decyzja Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) jest korzystna i stanowi precedens.
Jego zdaniem decyzja TSUE ,,stwarza przynajmniej w warstwie polityczno-psychologicznej pole do działania”. Pełnomocnik Rządu stwierdził, że pojawiły się dla Polski pewne szanse zaznaczając jednocześnie, iż ,,nie należy przesadzać z optymizmem”.
– Musimy starać się, by nasza argumentacja była jak najmocniejsza, a to sprowadza się w dużej mierze do prostego faktu, że decyzja KE zakłóca działanie trzeciego pakietu energetycznego – podkreślił Naimski.
Dodał przy tym, że Komisja była pozywana wielokrotnie przez różne kraje Unii Europejskiej. Nie zawsze odnosiła zwycięstwo, a Polska ,,liczy, że tym razem Trybunał przyzna nam rację”. Zaznaczył przy tym, że w trakcie postępowania gdzie będą ścierały się interesy Polski, Rosji i niemieckich spółek ,,Trybunał zachowa swoją niezależność”.
Namiski podkreślił, że Bruksela podjęła decyzję ,,która dotyczy Gazpromu i która była zgodna z interesami Gazpromu.” Zapytany przez dziennikarza o to, czy decyzja TSUE wpłynie na negocjacje w sprawie budowy gazociągu Baltic Pipe stwierdził, że „sprawa OPAL czy Nord Stream 2 nie ma większego bezpośredniego wpływu na negocjacje ws. Baltic Pipe”. Zauważył jednocześnie, że ,,Gazprom dąży do zablokowania dostępu z innych źródeł i utrzymania monopolu w naszym regionie. My nie chcemy się na to zgodzić.”
Zapowiedział jednocześnie, że w ciągu najbliższych dniach studia wykonalności projektu łączenia Polski z norweskim szelfem, w tym Baltic Pipe zostaną udostępnione jego uczestnikom. Naimski zapewnił, że wszystko odbywa się zgodnie z harmonogramem.