Siemieniuk: Gdyby Niemcy nie wyłączyły atomu, mogłyby dziś porzucić węgiel (FELIETON)

19 kwietnia 2023, 07:20 Atom

– Dane pokazują, że gdyby Niemcy nie porzuciły energetyki jądrowej mogłyby dziś rozstać się z węglem – pisze Bartosz Siemieniuk, współpracownik BiznesAlert.pl.

Olaf Scholz i Mateusz Morawiecki. Fot. Kancelaria Premiera
Olaf Scholz i Mateusz Morawiecki. Fot. Kancelaria Premiera

Budujemy nowe elektrownie węglowe ale żeby można było coś do nich wrzucić to wybudujemy także nowe kopalnie węgla… brunatnego, tego najbardziej szkodliwego środka energetycznego. Ktoś może sobie zadać pytanie, gdzie tu sens? Przecież Niemcy i cała Unia Europejska krzyczą, że należy odchodzić od tego paliwa iść w kierunku bez emisyjnych gospodarek. Należy oczywiście odchodzić od węgla. Jednakże  jest mały problem, ponieważ jeśli mamy ogólny konsensus w sprawie odchodzenia od węgla.

Arpit Gupta upublicznił na Twitterze ciekawą grafikę. Pokazuje ona, że gdyby Niemcy utrzymały swoją energetykę jądrową, już w tym momencie mogliby całkowicie zrezygnować z węgla w swoim miksie energetycznym zdecydowanie przybliżając się do wypełnienie celów klimatycznych. Wszystko super, zdaje się, że Niemcy mogą odejść od węgla… tylko nie odejdą bo same usunęły bezpiecznik w postaci energetyki jądrowej. Nasi zachodni sąsiedzi postanowili iść krok dalej i wykorzystać swoją pozycje w Europie, aby i reszta państw podążyła ich drogą. Efekt? W dniu wygaszenia ostatnich trzech reaktorów w Niemczech, Finlandia buduje kolejne, Włochy otwierają się na nowo na atom, a Francja… dobrze, bez żartów. Namówić Francuzów do porzucenia atomu to jak namówić Włoch,a aby zjadł pizzę z ananasem polaną ketchupem. To niewykonalne.

A gdzie w tej układance jest Polska? Standardowo idzie na przekór naszym zachodnim sąsiadom i ma w planach budowę reaktorów jądrowych do których oczywiście są zgłaszane wątpliwości zza rzeki Odra. Technologia pochodzi jednak z USA, więc trudniej będzie ją krytykować komukolwiek, komu zależy na udanej współpracy Unii Europejskiej i NATO. Renesans jądrowy trwa na przekór fobiom nad Szprewą.

Polacy jadą do Niemiec na pogrzeb atomu. Można dołączyć