Jak informuje „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” (FAS), powołując się na koła zbliżone do kanclerz Angeli Merkel, na najbliższym posiedzeniu Rady Europejskiej 20 i 21 października, chce poruszyć temat zaostrzenia sankcji gospodarczych wobec Rosji. O ile wprowadzono już sankcje za agresję na Ukrainię, to tym razem chodzi o działania Moskwy w Syrii i ,,bezpardonowe postępowanie Kremla w Aleppo”.
Jak zauważa gazeta, zaostrzenie sankcji może okazać się trudne do przeforsowania. Koalicyjna SPD oraz liczne państwa europejskie, są przeciwne takiemu rozwiązaniu.
Przypomnijmy, że wcześniej The Wall Street Journal informował, że w związku z prowadzoną przez Rosję politykę względem Syrii Niemcy rozważają możliwość wprowadzenia sankcji wobec Moskwy.
Pojawiła się również koncepcja, aby tym razem sankcje dotyczyły rosyjskiego sektora gazowego. Z propozycją zablokowania budowy gazociągu Nord Stream 2 wystąpił podczas plenarnego posiedzenia Parlamentu Europejskiego w dniu 5 października jeden z liderów frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPP) Manfred Weber.
Głos zabrał również brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson. Stwierdził, że sankcje są potrzebne ale ze względu na zależność Europy od gazu z Rosji będzie je trudno wprowadzić.
Deutsche Welle/Bartłomiej Sawicki