AlertAtomEnergetykaOnetOZEWykop

Niemcy prowadzą wojnę przeciwko atomowi w Europie. Sensacyjne tezy z Francji

Hinkley Point C fot. EDF

Hinkley Point C fot. EDF

Czy Niemcy chcą zniszczyć energetykę jądrową we Francji a potem w całej Europie? Sensacyjne tezy eksperta francuskiego są ważne także dla Polski planującej budować elektrownie jądrowe.

Komisja parlamentarna do spraw utraty suwerenności energetycznej we Francji przeprowadziła szereg przesłuchań z udziałem przedstawicieli sektora energetycznego. Fabien Bougle, analityk sektora energetycznego, analizuje sensacyjne ustalenia na ten temat w rozmowie z The Epoch Times.

Bougle jest autorem dwóch książek o energetyce jądrowej oraz odnawialnej. Przeanalizował raport wydany przez komisję w kwietniu 2023 roku. – Pierwsza lekcja jest taka, że francuska polityka energetyczna była ofiarą krótkoterminowych porozumień przedwyborczych, które znacznie uderzyły w naszą długoterminową suwerenność energetyczną – ocenia rozmówca Epoch Times w materiale, który odbił się dużym echem w Unii Europejskiej.

Pierwsze uderzenie miało nastąpić jeszcze w 1997 roku, kiedy pod wpływem wejścia Zielonych do parlamentu francuskiego został wyłączony reaktor Superphenix. – Stopniowo porozumienia lewicy z partiami rzekomo zielonymi obniżały udział energetyki jądrowej we Francji aż do wyłączenia Elektrowni Fessenheim w 2019 roku – ocenia Bougle.

Francuski EDF nie inwestował przez to w odbudowę parku jądrowego, a Francja stała się importerem energii po raz pierwszy w 2022 roku. Musiała sprowadzać akurat tyle energii, ile powstawało w wyłączanym Fessenheim. – 20 lat polityki antynuklearnej znacząco osłabiło Francję w czasie, kiedy jej flota nuklearna mogła być wdzięcznym narzędziem odbudowy gospodarczej po szoku gazowym rozpoczętym w 20121 roku – powiedział Bougle.

Francuzi zmienili jednak zdanie po rozpoczęciu kryzysu energetycznego zapoczątkowanego przez rosyjski Gazprom ograniczający podaż gazu, windujący jego ceny, a z nimi koszt energii elektrycznej. Nowe prawo cofa cel redukcji udziału atomu we francuskim miksie do 50 procent i zaleca budowę co najmniej sześciu nowych reaktorów jądrowych EPR2.

– Potrzebujemy kontynuacji i planu Messmera 2 – apeluje rozmówca Epoch Times odnosząc się do programu budowy masowej energetyki jądrowej z 1974 roku wprowadzonego przez Francję w odpowiedzi na kryzys naftowy. – Musimy rozważyć budowę co najmniej 50 nowych elektrowni jądrowych – ocenia i wzywa także do wsparcia EDF, który notuje spadek przychodów między innymi przez wysoką cenę spot energii wywołaną kryzysem. – Można podejrzewać, że gdyby wszystkie elektrownie jądrowe pracowały w 2022 roku, cena spotowa byłaby niższa a straty mniejsze – twierdzi.

Bougle zaleca ograniczenie planów budowy nowych Odnawialnych Źródeł Energii we Francji. – Musimy szybko zatrzymać budowę nowych turbin wiatrowych na morzu i lądzie oraz paneli słonecznych. Ich nieregularność pracy szkodzi bilansowi sieci elektroenergetycznej wymuszając integrację niestabilnej energetyki z godnym zaufania systemem zorganizowanym wokół energetyki jądrowej – stwierdza. Wylicza także jak nieopłacalne jest zastępowanie atomu z pomocą OZE. – Elektrownia jądrowa Bugey wyprodukowała w ostatnich latach 20 TWh energii. Żeby zapewnić tę samą ilość energii należałoby zbudować 5400 turbin wiatrowych, a Francja ma teraz ich 9000 – liczy rozmówca francuskiej gazety.

Jednakże zdaniem Fabiena Bougle Niemcy oraz Dania chcą narzucić model energetyki innym krajom europejskim. – W tym celu muszą zniszczyć energetykę jądrową. To dlatego niemiecka wojna przeciwko energetyce jądrowej we Francji opierała się na trzech poziomach. Pierwszy to infiltracja instytucji związanych z energetyką na poziomie europejskim przez Nimeców. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii niejako ułatwiło im zadanie, bo mogli oportunistycznie zaangażować całe moce decyzyjne na tym odcinku – mówi Bougle i ocenia, że Niemcy zbudowali antyjądrowe lobby w Brukseli z pomocą organizacji, wśród których wymienia Agora Energiende, co miało być widoczne w negocjacjach na temat roli energetyki jądrowej w Unii.

Kolejny poziom to według Bougle działania na terenie Francji poprzez promocję modelu zwrotu energetycznego z Niemiec zwanego Energiewende poprzez francusko niemieckie biuro do spraw transformacji energetycznej OFATE z siedzibą w Berlinie, ale działające w Paryżu z biura blisko ministerstwa ekologii Francji. Do tej organizacji należy między innymi niemiecki Greenpeace.

Trzeci poziom to organizacje pozarządowe, które według rozmówcy Epoch Times, organizują protesty przeciwko energetyce jądrowej, a w rzeczywistości współpracują z lobby energetyki wiatrowej. – Te operacje mają dyskredytować energetykę jądrową w oczach opinii publicznej – twierdzi Bougle. W tym kontekście wymienia znów Greenpeace oraz WWF.

– Obawiam się, że Niemcy igrają z ogniem z pomocą irracjonalnej ideologii antyjądrowej na szkodę pokoju w Europie. Jest oczywiste, że ich działania przeciwko francuskiej energetyce jądrowej są zagrożeniem dla pokoju i stabilności w Europie. Problemem jest fakt, że Niemcy zależne teraz od węgla i energetyki wiatrowej są bardzo wrażliwe. Z tego względu nie chcą, aby Francja miała nad nimi przewagę konkurencyjną i dlatego robią wszystko, aby nas spowolnić. To jednak iluzja, bo odpowiedź już nadchodzi, a Francja nie pozwoli sobie na taką agresję gospodarczą – konkluduje ekspert wywiadowany przez Epoch Times.

Polska współpracuje z Francją na rzecz energetyki jądrowej w dyskusjach o taksonomii Unii Europejskiej oraz reformie rynku energii. Opowiada się razem z nią i rosnącą koalicją państw europejskich za atomem i przeciwko denuklearyzacji proponowanej przez Niemców przed kryzysem energetycznym. Polacy chcą mieć reaktory jak Francja z pierwszą jednostką w 2033 roku i 8-9 GW do 2043 roku.

Epoch Times/Wojciech Jakóbik

KGHM prosi o zielone światło dla małego atomu z USA


Powiązane artykuły

Orlen zwiększa moce importu i magazynowania LPG w Szczecinie

Orle Paliwa zakończył rozbudowę Terminalu Gazu Płynnego w Szczecinie, znacząco zwiększając swoje możliwości w zakresie importu i magazynowania LPG. W...

Iran w odpowiedzi na zarzuty MAEA zintensyfikuje wzbogacanie uranu

Rada Gubernatorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) formalnie uznała w czwartek, że po raz pierwszy od 20 lat Iran nie...
Wojciech Rosiński, dyrektor finansowy Polskich Elektrowni Jądrowych. Fot. PEJ

Atom na Pomorzu ma kolejne fundusze. Wejdzie na rynek

Polskie Elektrownie Jądrowe pozyskały listy wsparcia na ponad 70 procent zakładanej kwoty finansowania projektu jądrowego na Pomorzu. Pozostałe 30 procent...

Udostępnij:

Facebook X X X