Najważniejsze informacje dla biznesu

Niemcy przygotowują wsparcie finansowe dla koncernów gazowych

Niemiecki rząd opracował ustawę, która pozwala mu na przejmowanie udziałów w firmach sparaliżowanych rosnącymi kosztami importowanego gazu. 

Ustawa, która mogłaby zostać uchwalona przez parlament już w tym tygodniu, otworzyłaby drogę rządowi do ratowania Unipera, największego importera rosyjskiego gazu do Niemiec. Znowelizowane prawo energetyczne pozwoliłoby również importerom na przeniesienie wyższych kosztów gazu, który kupują na rynkach spotowych, na wszystkich swoich klientów, a tym samym uniknięcie niewypłacalności.

– Gaz stał się towarem deficytowym i w obecnej sytuacji musimy udostępnić wszystkie opcje na wypadek sytuacji awaryjnych i ponownie rozbudować nasz zestaw narzędzi – mówi anonimowy niemiecki urzędnik dziennikowi Financial Times. Celem zmiany prawa, jak mówią urzędnicy, jest uniknięcie powtórki z 2008 roku, kiedy upadek banku Lehman Brothers rozlał się po całym rynku finansowym, przyczyniając się do wywołania globalnego kryzysu.

– Jeśli firmy energetyczne nie są w stanie zapłacić wysokich cen lub wywiązać się ze swoich kontraktów, napotykają trudności finansowe, włącznie z niewypłacalnością. Ale jeśli załamią się, może to spowodować poważne załamanie całego rynku, wzdłuż łańcucha dostaw do konsumenta końcowego – dodał urzędnik.

Od połowy czerwca dostawy gazu z Rosji poprzez Nord Stream zostały ograniczone. Importerzy, pozbawieni dostaw gazu od Gazpromu, zostali zmuszeni do zakupu surowca na rynku spot po znacznie wyższych cenach. Nie byli jednak w stanie przenieść wyższych kosztów na swoich klientów, ponieważ większość z nich otrzymuje gaz w ramach długoterminowych kontraktów, które nie podlegają renegocjacji.

Zgodnie z nowymi przepisami, państwo będzie mogło dotować ratowany podmiot a następnie przejąć udziały w jego infrastrukturze. Podobny mechanizm funkcjonował podczas ratowania banków w czasie kryzysu finansowego i pandemią. Pakiet pomocy dla Unipera według analityków FT ma wynieść nawet 9 mld euro.

Financial Times/Mariusz Marszałkowski

Niemcy ostrzegają przed eksplozją cenową na rynku gazu przez Rosję

Niemiecki rząd opracował ustawę, która pozwala mu na przejmowanie udziałów w firmach sparaliżowanych rosnącymi kosztami importowanego gazu. 

Ustawa, która mogłaby zostać uchwalona przez parlament już w tym tygodniu, otworzyłaby drogę rządowi do ratowania Unipera, największego importera rosyjskiego gazu do Niemiec. Znowelizowane prawo energetyczne pozwoliłoby również importerom na przeniesienie wyższych kosztów gazu, który kupują na rynkach spotowych, na wszystkich swoich klientów, a tym samym uniknięcie niewypłacalności.

– Gaz stał się towarem deficytowym i w obecnej sytuacji musimy udostępnić wszystkie opcje na wypadek sytuacji awaryjnych i ponownie rozbudować nasz zestaw narzędzi – mówi anonimowy niemiecki urzędnik dziennikowi Financial Times. Celem zmiany prawa, jak mówią urzędnicy, jest uniknięcie powtórki z 2008 roku, kiedy upadek banku Lehman Brothers rozlał się po całym rynku finansowym, przyczyniając się do wywołania globalnego kryzysu.

– Jeśli firmy energetyczne nie są w stanie zapłacić wysokich cen lub wywiązać się ze swoich kontraktów, napotykają trudności finansowe, włącznie z niewypłacalnością. Ale jeśli załamią się, może to spowodować poważne załamanie całego rynku, wzdłuż łańcucha dostaw do konsumenta końcowego – dodał urzędnik.

Od połowy czerwca dostawy gazu z Rosji poprzez Nord Stream zostały ograniczone. Importerzy, pozbawieni dostaw gazu od Gazpromu, zostali zmuszeni do zakupu surowca na rynku spot po znacznie wyższych cenach. Nie byli jednak w stanie przenieść wyższych kosztów na swoich klientów, ponieważ większość z nich otrzymuje gaz w ramach długoterminowych kontraktów, które nie podlegają renegocjacji.

Zgodnie z nowymi przepisami, państwo będzie mogło dotować ratowany podmiot a następnie przejąć udziały w jego infrastrukturze. Podobny mechanizm funkcjonował podczas ratowania banków w czasie kryzysu finansowego i pandemią. Pakiet pomocy dla Unipera według analityków FT ma wynieść nawet 9 mld euro.

Financial Times/Mariusz Marszałkowski

Niemcy ostrzegają przed eksplozją cenową na rynku gazu przez Rosję

Najnowsze artykuły