Słabnie poparcie Niemiec dla Nord Stream 2 wraz z postępami rozmów koalicyjnych przed powołaniem nowego rządu – donosi Financial Times.
Zmiana koalicji to szansa na porzucenie Nord Stream 2
Od czasu, gdy partia socjalistyczny z poprzedniej koalicji przeszła do opozycji, kanclerz Angela Merkel rozmawia z liberałami i zielonymi o powołaniu rządu. Obie partie domagają się wycofania niemieckich firm z Nord Stream 2, czyli kontrowersyjnego projektu gazociągu z Rosji przez Morze Bałtyckie, który krytykuje coraz więcej partnerów Niemiec w Unii Europejskiej i USA.
Anonimowy przedstawiciel chadeków powiedział Financial Times, ze socjaliści byli głównymi adwokatami Nord Stream 2. Nowy rząd ma być zaś bardziej krytyczny wobec projektu i, generalnie, współpracy z Rosjanami.
– SPD oddało się całkowicie do dyspozycji Nord Stream 2 – ocenił Reinhard Butikofer z Partii Zielonych. Zapowiedział, że jego partia będzie zabiegać o porzucenie projektu w toku negocjacji koalicyjnych.
Narasta sprzeciw wobec Nord Stream 2
Zły wizerunek projektu w Niemczech pogorszył były kanclerz Gerhard Schroeder, który dostał pracę w zarządzie konsorcjum Nord Stream 2 i w Rosniefcie, który został objęty sankcjami zachodnimi. Komisja Europejska chce podporządkować inwestycję prawu, chociaż dotąd Niemcy twierdzili, że ma ona charakter czysto biznesowy i nie podlega unijnym regulacjom, jako gazociąg podmorski. Sankcje wobec jego partnerów rozważają Amerykanie.
Norbert Rottgen, chadek stojący na czele komisji spraw zagranicznych Bundestagu twierdzi, że porzucenie Nord Stream 2 byłoby pozytywnym sygnałem dla Polski i innych krajów Unii Europejskiej w czasie, gdy trwają rozmowy o reformie organizacji, które mogą wyalienować państwa Europy Środkowo-Wschodniej.
– Jeśli Niemcy i Francja pod rządami prezydenta Emmanuela Macrona odbudują swą współpracę, mogą wzbudzić obawy w niektórych krajach Europy wschodniej o to, że staną się członkami Unii drugiej kategorii – ocenił. – Jeśli zmienimy stanowisko w sprawie Nord Stream 2, powinno to ich przekonać, że relacje z nimi są dla nas ważne – dodał.
Jakóbik: Nord Stream 2 to ukoronowanie. Zbliżenie Rosji i Niemiec a służby specjalne
Zagrożenie dla Europy
Gazociąg Nord Stream 2 ma osiągnąć przepustowość 55 mld m sześc. rocznie i podwoić przepustowość szlaku z Rosji przez Morze Bałtyckie do Niemiec. Dałby firmom europejskim zaangażowanym w projekty zysk z wykorzystania taniego gazu, ale już teraz dzieli Unię Europejską, zagraża legitymacji Komisji Europejskiej, może podważyć unijne prawo, zagrozić procesowi dywersyfikacji, polityce Unii Energetycznej, bezpieczeństwu na Bałtyku i rozwojowi rynku w Europie Środkowo-Wschodniej.
Financial Times/Wojciech Jakóbik