Niemcy nie chcą atomu u siebie więc uzależniają się od tego we Francji
Handelsblatt podaje, że Niemcy zwiększyły zależność od dostaw energii wytwarzanej w elektrowniach jądrowych we Francji po tym, jak wyłączyli ostatnie u siebie.
Niemcy były eksporterem energii netto w pierwszym kwartale, ale sytuacja uległa zmianie wiosną. Od połowy kwietnia Francuzi w większej części analizowanego okresu eksportowali energię z atomu do Niemiec, co potwierdzają dane francuskiego RTE oraz niemieckiej Bundesnetzagentur. Warto przypomnieć, że 15 kwietnia 2023 roku Niemcy wyłączyli trzy ostatnie elektrownie jądrowe.
– Trudno ocenić, czy i do jakiego stopnia taki rozwój wypadków ma związek z wyłączeniem ostatnich trzech elektrowni jądrowych w Niemczech 15 kwietnia, ale ostatni trend rodzi pytanie o to, czy Niemcy będą musiały bardziej polegać na dostawach energii jądrowej z Francji – czytamy w Handelsblatt.
Tymczasem reaktory francuskie będą musiały ograniczyć moc przez spodziewaną suszę tego lata. Regulator jądrowy we Francji ASN wezwał firmę EDF do przygotowania reaktorów na wypadek niedoborów wody.
Dyrektor regulatora Bundesnetzagnetur Klaus Mueller powiedział Handelsblattowi, że jego agencja analizowała taki scenariusz i jest możliwe zapewnienie bezpieczeństwa dostaw energii pod warunkiem wykorzystania odpowiedniej rezerwy. Mueller mówi w tym kontekście o energetyce gazowej.
Handelsblatt / Wojciech Jakóbik
Grądzik: Po co Niemcom aż dwanaście przesuwników fazowych? (ANALIZA)
