Niemcy mają nowy cel udziału morskiej energetyki wiatrowej w miksie energetycznym. Ekolodzy obawiają się jej wpływu na ptaki na Bałtyku i Morzu Północnym.
Rząd niemiecki przyjął poprawkę ustawy o morskiej energetyce wiatrowej, która zakłada podwojenie celu udziału energetyki tego typu w miksie energetycznym z 20 do 40 GW do 2040 roku.
Ministerstwo gospodarki i energetyki liczy na to, że nowy cel długoterminowy da pewność inwestorom i pozwoli Niemcom zrealizować cel udziału Odnawialnych Źródeł Energii ustalony na 40-45 procent do 2025 roku i 65 procent do 2030 roku.
Jednakże plany rządu zostały skrytykowane przez ekologów z organizacji NABU, którzy ocenili, że ambitne plany rozwoju energetyki wiatrowej na morzu zostały przedstawione bez uwzględnienia ochrony ekosystemów Morza Północnego i Bałtyckiego. Offshore ma zająć około 22 procent wyłącznej strefy ekonomicznej Niemiec na Bałtyku, zagrażając zdaniem NABU miejscowemu ptactwu płoszonemu hałasem turbin wiatrowych.
Clean Energy Wire/Wojciech Jakóbik