Niemcy zamierzają wspierać rozwój globalnego rynku wodoru i zaczną od współpracy z potencjalnymi dostawcami tego paliwa w Arabii Saudyjskiej oraz Rosji.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas otworzył konferencję Berlin Energy Transition Dialogue 2021 zorganizowanej w siedzibie jego resortu w Berlinie. – Wodór to oprócz OZE jedno z najlepszych narzędzi wyjścia z kryzysu w którym znaleźliśmy przez paliwa kopalne – zaczął minister Maas. – Paliwa kopalne ukształtowały mapę polityczno-ekonomiczną świata. Utworzyły wielkie koncerny i kartele jak OPEC. Ropa wywoływała konflikty, szczególnie na Bliskim Wschodzie. To wszystko ulegnie zmianie. Wodór może być produkowany praktycznie gdziekolwiek na planecie.
Jego zdaniem potrzebna jest współpraca z potencjalnym dostawcami wodoru w Afryce Północnej czy Australii. – Niemcy zainwestują w następnych latach 2 mld euro na rzecz budowy światowego rynku wodoru – obiecał minister spraw zagranicznych Niemiec. – Musimy wspierać dostawców paliw kopalnych w celu utrzymania stabilności – przyznał minister Maas. – Będziemy rozwijać współpracę z Rosją i Arabią Saudyjską, by z czasem dostosowały swe modele gospodarcze do transformacji energetycznej. Otworzymy biura wodorowe w Moskwie i Rijadzie – zapowiedział.
Zdradził, że Berlin i Komisja Europejska chcą razem stworzyć standardy zielonego wodoru wytwarzanego z pomocą OZE, które będą potem promowane na całym świecie. Niemcy komunikowali w przeszłości, że liczą na rozwój importu wodoru z Rosji, także zielonego.
Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Gra o wodór. Nowy rozdział polityki energetycznej Polski i stary trylemat