Na Nowy Rok 95 proc. zapotrzebowania na prąd w Niemczech zaspokajane było przez odnawialne źródła energii, podaje berliński think tank Agora Energiewende. To najwięcej w historii. Poprzedni rekord padł pod koniec kwietnia 2016 i wyniósł 88 proc. Ten stan utrzymywał się zaledwie przez parę godzin, ale eksperci zgodnie mówią, że to dobry znak.
Rekord OZE
Stało się tak przede wszystkim dzięki silnemu wiatrowi i słonecznej pogodzie. Pomógł też chwilowy spadek zapotrzebowania na prąd z racji dni świątecznych. W zeszłym roku średni udział OZE w niemieckim systemie wyniósł 36,1 proc..
Analitycy Agora Energiewende prognozują, że ceny energii wzrosną o ok. 30 centów/mWH z powodu wysokich cen węgla, gazu i ropy. Energetyka wiatrowa i fotowoltaika potanieją przez ograniczenie państwowych subwencji.
Emisje CO2 nadal zbyt wysokie
Rekord OZE w Niemczech nie poprawił jednak prognoz emisji dwutlenku węgla. W 2016 roku wyniosły one 900 milionów ton, a cel na rok 2020 to 750 milionów ton.
Dowodzi to, że niemiecki plan transformacji energetyki na bardziej przyjazną środowisku, tzw. Energiewende, wdrażany jest ze zmiennym powodzeniem. Zamknięto kolejny reaktor atomowy i zaplanowano zwiększenie roli gazu ziemnego, ale nadal nie wiadomo jaki los spotka niemiecki sektor węglowy. Dla BiznesAlert.pl pisał o tym Piotr Grądzik.
Der Spiegel