Szkic konkluzji Rady Europejskiej mógł zawierać zapis o reparacjach Rosji za inwazję na Ukrainie. Niemcy chcą jego skreślenia.
Konkluzje Rady Europejskiej zostały zapisane w szkicu rozesłanym do państw członkowskich w celu negocjacji. W punkcie siódmym znalazł się zapis o „pełnym poparciu Unii Europejskiej na rzecz ustanowieni międzynarodowego mechanizmu rekompensat za szkody i straty, a także zebranie dokumentacji z dowodami oraz roszczeniami w odniesieniu do szkód spowodowanych przez Rosję”. Zapis głosił też konieczność wykorzystania zamrożonych i przejętych aktywów rosyjskich na potrzeby odbudowy Ukrainy, reparacji, a wszystko w zgodzie z przepisami unijnymi oraz międzynarodowymi.
Uwagi Niemiec zakładają wykreślenie fragmentu o „pełnym poparciu Unii Europejskiej na rzecz ustanowienia międzynarodowego mechanizmu rekompensat”. Berlin zaproponował mniej zobowiązujący zapis o „potrzebie powstania mechanizmu rejestrowania strat spowodowanych przez Rosję”. Ta propozycja zakłada zatem brak międzynarodowego mechanizmu rekompensat, który doprowadziłby do wyegzekwowania reparacji od Rosjan.
Ciekawy kontekst do spór o reparacje między Polską a Niemcami. Polacy przywrócili na agendę temat reparacji po II Wojnie Światowej, który Niemcy uważają za zamknięty. Rozmowy na ten temat są kontynuowane, póki co bezowocnie.
Wojciech Jakóbik
Nawalny chce przehandlować ropę i gaz za rekompensaty po usunięciu Putina