Pomimo narastającego sporu o gazociąg Nord Stream 2, który miałby powstać w celu zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu do Niemiec i dalej, do Europy Środkowo-Wschodniej, niemiecki operator gazociągów GASCADE z udziałami Gazpromu kontynuuje przygotowania do budowy odnogi, która ma to umożliwić.
Komisja Europejska ustąpiła Gazpromowi w sprawie wykorzystania istniejącej odnogi gazociągu Nord Stream 1 o nazwie OPAL, która dostarcza gaz z Rosji przez Niemcy do Europy Środkowo-Wschodniej. Rosjanie będą mogli użyć 80 procent przepustowości, zamiast dotychczasowych 50 procent. 20 procent ma być zarezerwowane dla stron trzecich pod warunkiem pojawienia się zainteresowania tą przepustowością.
Podobną rolę w przypadku planowanego bliźniaczego gazociągu przez Bałtyk – Nord Stream 2 – ma pełnić odnoga EUGAL projektowana przez GASCADE. W przekonaniu niemieckiego operatora gazociąg zwiększy bezpieczeństwo energetyczne Europy poprzez dostawy do „Niemiec, Polski i krajów Europy Południowowschodniej”.
GASCADE prowadzi obecnie konsultacje społeczne w sprawie budowy nowej magistrali. W listopadzie organizuje szereg spotkań informacyjnych w Saksonii i Meklemburgii-Pomorzu Średnim. Wtedy także ma się rozpocząć oficjalna procedura planowania regionalnego w celu wyznaczenia optymalnego szlaku EUGAL. Plan ma zostać zatwierdzony do połowy 2017 roku. Potem będzie mogła ruszyć budowa gazociągu.
Z Greifswaldu, gdzie bieg kończy Nord Stream 1 i ma w przyszłości kończyć Nord Stream 2, przez terytorium Saksonii ma się ciągnąć jedna nitka EUGAL, zamiast pierwotnie planowanych dwóch. Ma on się ciągnąć dwiema nitkami z gazociągu Nord Stream 2 do okolic Adelsdorfu w północnej Saksonii i stamtąd jedną nitką do granicy z Czechami, gdzie gaz popłynie istniejącą infrastrukturą czeską pod kontrolą operatora Net4Gas.
– Dzięki EUGAL wypełnimy w kilku przypadkach znaczące luki w dostawach i przepustowości – przyznaje szef projektu Ludger Humbs. GASCADE przekonuje, że zapotrzebowanie na gaz w Europie ma delikatnie wzrosnąć do 2035 roku, ale wydobycie europejskie ma w tym samym czasie spać. „Luka importowa” ma wynieść około 170 mld m3 rocznie. „Długoterminowo zapotrzebowanie na moce przesyłowe między Niemcami a ich sąsiadami będzie w wielu przypadkach znacznie wyższe od obecnie dostępnych możliwości” – przekonuje operator.
Gdyby Komisja Europejska nie udzieliła zgody na większe wykorzystanie OPAL, EUGAL mógłby służyć do zwiększenia dostaw przez Niemcy bez konieczności ubiegania się o nowe moce przesyłowe. Przepustowość OPAL (36 mld m3 rocznie) i EUGAL (analizowane do 51 mld m3 rocznie) mogą posłużyć w przyszłości do dostaw z Nord Stream 1 i Nord Stream 2, których maksymalna przepustowość ma sięgnąć 110 mld m3 rocznie. Możliwe jest także zwiększenie przepustowości Nord Stream 1 do 60 mld m3 rocznie, dzięki budowie dodatkowych sprężarek.
Wojciech Jakóbik
EUGAL: Niemcy mają sposób na ominięcie prawa unijnego przez Nord Stream 2