icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Afera Siemensa na Krymie podważyła zaufanie Niemiec do Rosji

W rozmowie z gazetą Kommiersant prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier ocenił, że afera z dostawami turbin Siemensa na Krym naruszyła zaufanie do Rosji a nielegalna aneksja półwyspu uniemożliwia inwestycje niemieckich spółek na okupowanym terytorium. Polityk przebywał z wizytą w Rosji. To pierwsza od 7 lat wizyta głowy niemieckiego państwa na Kremlu.

– Dokonana z naruszeniem prawa międzynarodowego aneksja Krymu nie pozwala i nie pozwoli niemieckim spółkom prowadzić działalności na półwyspie – powiedział. – Mogę powiedzieć, że do tej pory niemieckie spółki nie współpracowały z Krymem i nie realizowały tam inwestycji – stwierdził. Określił aferę z dostawami turbin Siemensa mianem ,,szczególnie drażliwej”.

– W tym przypadku naruszono obowiązujący kontrakt i tym samym podważono zaufanie inwestorów co do wypełniania zobowiązań kontraktowych przez rosyjskich partnerów. Najwyraźniej rosyjscy partnerzy złożyli obietnice, których ostatecznie nie dotrzymali. Ten fakt naruszył wzajemne zaufanie – dodał.

Turbiny Siemensa na Krymie

Od 19 września Siemens oraz spółka-córka Rostechu Technopromeksport prowadzą spór sądowy. Niemiecki koncern domaga się zwrotu wysłanych do Rosji turbin gazowych. Zostały one dostarczone na Krym z naruszeniem nałożonych przez Unię Europejską sankcji. Bruksela wprowadziła embargo na współpracę z Krymem, który od 2014 roku jest okupowany przez Rosję.

Siemens stwierdził, że posiada dowody na to, że cztery turbiny, które miały być dostarczone do elektrowni budowanej w Tamanie na południu Rosji, trafiły nielegalnie na półwysep. Urządzenia były przygotowane przez Siemens Gas Turbines Technologies. Moskwa utrzymuje, że cały sprzęt dostarczany na Krym, w tym turbiny, jest produkowany w Rosji.

W sierpniu Siemens zwrócił się do arbitrażu z wnioskiem o areszt wspomnianych turbin przy czym ostatecznie został on odrzucony. 6 października niemiecka spółka złożyła zażalenie na tę decyzję.

Kommiersant/Piotr Stępiński

Siemens zgubił turbiny. Odnalazły się na Krymie. Niemcy złamali sankcje?

W rozmowie z gazetą Kommiersant prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier ocenił, że afera z dostawami turbin Siemensa na Krym naruszyła zaufanie do Rosji a nielegalna aneksja półwyspu uniemożliwia inwestycje niemieckich spółek na okupowanym terytorium. Polityk przebywał z wizytą w Rosji. To pierwsza od 7 lat wizyta głowy niemieckiego państwa na Kremlu.

– Dokonana z naruszeniem prawa międzynarodowego aneksja Krymu nie pozwala i nie pozwoli niemieckim spółkom prowadzić działalności na półwyspie – powiedział. – Mogę powiedzieć, że do tej pory niemieckie spółki nie współpracowały z Krymem i nie realizowały tam inwestycji – stwierdził. Określił aferę z dostawami turbin Siemensa mianem ,,szczególnie drażliwej”.

– W tym przypadku naruszono obowiązujący kontrakt i tym samym podważono zaufanie inwestorów co do wypełniania zobowiązań kontraktowych przez rosyjskich partnerów. Najwyraźniej rosyjscy partnerzy złożyli obietnice, których ostatecznie nie dotrzymali. Ten fakt naruszył wzajemne zaufanie – dodał.

Turbiny Siemensa na Krymie

Od 19 września Siemens oraz spółka-córka Rostechu Technopromeksport prowadzą spór sądowy. Niemiecki koncern domaga się zwrotu wysłanych do Rosji turbin gazowych. Zostały one dostarczone na Krym z naruszeniem nałożonych przez Unię Europejską sankcji. Bruksela wprowadziła embargo na współpracę z Krymem, który od 2014 roku jest okupowany przez Rosję.

Siemens stwierdził, że posiada dowody na to, że cztery turbiny, które miały być dostarczone do elektrowni budowanej w Tamanie na południu Rosji, trafiły nielegalnie na półwysep. Urządzenia były przygotowane przez Siemens Gas Turbines Technologies. Moskwa utrzymuje, że cały sprzęt dostarczany na Krym, w tym turbiny, jest produkowany w Rosji.

W sierpniu Siemens zwrócił się do arbitrażu z wnioskiem o areszt wspomnianych turbin przy czym ostatecznie został on odrzucony. 6 października niemiecka spółka złożyła zażalenie na tę decyzję.

Kommiersant/Piotr Stępiński

Siemens zgubił turbiny. Odnalazły się na Krymie. Niemcy złamali sankcje?

Najnowsze artykuły