Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck chce dotować bezpośrednio firmy powstające na terenach powęglowych. Te działania mają umożliwić wcześniejsze odejście Niemiec od węgla.
– Rząd federalny chce rozszerzyć zakres państwowych programów finansowania w byłych regionach górniczych, a tym samym przyspieszyć zmiany strukturalne. Bezpośrednie inwestycje w relokacje firm mają być teraz możliwe. Należy również udostępnić fundusze, na przykład na utworzenie przemysłu solarnego – powiedział minister gospodarki i ochrony klimatu Robert Habeck (Zieloni) w poniedziałek na Wschodnioniemieckim Forum Gospodarczym w Bad Saarow (Oder-Spree) w Brandenburgii.
Tymczasem premier Brandenburgii Dietmar Woidke (SPD) wezwał do obniżenia cen energii elektrycznej dla gospodarki. Jego zdaniem to one są obecnie decydującym elementem dla inwestycji w Niemczech.
Niemcy uzgodniły pod rządami Angeli Merkel odejście od węgla do 2038 roku. Jednak nowy rząd chciałby, aby ten proces został zakończony do 2035 roku.
RBB24 / Aleksandra Fedorska
Europejscy producenci stali ryzykują nieosiągnięcie celów klimatycznych mimo miliardowych dotacji