Niemiecki minister gospodarki i energii Peter Altmaier chce przyspieszyć tempo modernizacji sieci elektroenergetycznych, by usprawnić proces transformacji energetycznej.
Jesienią ma zostać nowelizowana ustawa o rozbudowie sieci elektroenergetycznej. W pracach ma zostać wykorzystana nowsza technika, między innymi linie, które będą wytrzymywać wyższe temperatury. Celem ma być uniknięcie przerw w dostawach. – Nie możemy dopuścić do tego, by w przyszłości transport energii wiązał się ze wzrostem kosztów – powiedział Altmaier.
Proces Energiewende wiąże się ze znaczącym obciążeniem dla sieci – energia elektryczna pochodząca z morskich farm wiatrowych na północnym wybrzeżu musi być przetransportowana do uprzemysłowionych południowych i południowo-zachodnich landów. Według aktualnych obliczeń federalnej agencji ds. sieci, z planowanych 7700 kilometrów nowych sieci, zezwolenia na budowę mają jedynie odcinki o łącznej długości 1750 kilometrów, a zbudowano dopiero 950.
Lokalnym społecznościom jednak nie podoba się perspektywa budowy energetycznych autostrad w pobliżu ich domów. Plany Altmaiera skrytykowała też organizacja ekologiczna WWF, która twierdzi, że rozważniej byłoby zainwestować więcej w energetykę odnawialną i okazać stanowczość w odejściu od paliw kopalnych.
Altmaier wyraził zrozumienie dla krytyki ze strony ludności zamieszkującej tereny, gdzie ma dochodzić do modernizacji sieci: – Remonty muszą przebiegać w taki sposób, by ludzie odczuli je w jak najmniejszym stopniu – powiedział minister. Obecne plany zakładają budowę 900 kilometrów kabli biegnących pod ziemią.
Zeit/Michał Perzyński