Wegańska energia ma w założeniu być wytwarzana całkowicie bez szkód dla zwierząt. Najlepiej do tego nadaje się fotowoltaika. W odróżnieniu od turbin wiatrowych i elektrowni wodnych, w przypadku paneli słonecznych nie ucierpią ryby ani ptaki.
Aktywiści na rzecz ochrony przyrody podają, że rocznie dziesiątki tysięcy ptaków padają ofiarą olbrzymich łopat w turbinach wiatrowych.
Jak podaje niemiecki tabloid „Bild” w ostatnim czasie wegański prąd jest promowany we wzmożony sposób w Berlinie. Za akcjami promocyjnymi stoi berlińska marka Vegan Strom. Promocja wspierana jest przez znaną międzynarodową organizację na rzecz ochrony zwierząt PETA.
Vegan Strom sprzedaje wegański prąd odbiorcom prywatnym w niemieckiej stolicy po cenach tylko niewiele wyższych od energii elektrycznej z konwencjonalnych źródeł energii. We współpracy z operatorem GreenStone Energy, Vegan Strom oferuje za miesięczną przedpłatą o wysokości 70,21 euro dostarczenie 2500 kWh wegańskiego prądu w skali roku.
Bild/Aleksandra Fedorska