Politycznie Polska wysforowała się na czoło w Europie wprowadzając zakaz importu pierwszego surowca z Rosji. Teraz musi doszlusować do tego cały system organizacyjno-techniczny by w kolejnym sezonie grzewczym Polacy, szczególnie Ci z niższymi dochodami nie musieli marznąć – pisze Michał Niewiadomski, publicysta energetyczno-klimatyczny, założyciel Klubu Energetycznego.
W 2021 roku Polska zaimportowała ponad 12 mln ton węgla z czego 8 mln ton trafiło do nas z Rosji. Surowiec ten zamawiają prywatni odbiorcy, gdyż elektroenergetyka i ciepłownictwo korzystają z długoterminowych kontraktów z polskimi kopalniami. Rosyjskim węglem ogrzewa się ponad 2 mln gospodarstw domowych. I wcale nie jest to najtańsze źródło ciepła, bo cena tego surowca w ciągu ostatniego roku drastycznie wzrosła.
W najbliższy czwartek 31 marca formalnie kończy się okres grzewczy i na dobre rozpoczyna się sezon remontowo budowlany. Nie ma lepszego momentu, by właśnie teraz przeprowadzić w Polsce masową termomodernizację budynków. Zgadzam się z Darkiem Szwedem, który przy każdej nadarzającej się okazji załącza w mediach społecznościowych jedną stronę z danymi na temat tego ile można zaoszczędzić TWh energii w poszczególnych działach gospodarki zwiększając efektywność. Na pierwszym miejscu jest przemysł, a na drugim budownictwo mieszkaniowe.
Obniżenie zapotrzebowania na energię powinno stać się priorytetem. Należy to zrobić dokonując termomodernizacji poprzez ocieplenie elewacji i dachu, wymianę stolarki okiennej i drzwi zewnętrznych. Druga sprawa to wymiana źródła ciepła. Kopciuch spalający węgiel Putina warto wymienić na źródło ciepła, które w użytkowaniu będzie zarazem oszczędne i ekologiczne. Na rynku są dostępne pompy ciepła, które jako źródła niskotemperaturowe bardzo dobrze współpracują z ogrzewaniem podłogowym. Ale jest też rozwiązanie dla tych, którzy posiadają w domu grzejniki. Takie instalacje potrzebują źródeł o wyższej temperaturze obiegu wody i tu świetnie sprawdzają się kotły elektrodowe. Zarówno te kotły jak i pompy ciepła potrzebują energii elektrycznej do zasilania. Najlepszym źródłem prądu dla nich jest instalacja fotowoltaiczna. I co ważne, tak na termomodernizacje, wymianę źródła ciepła jak i instalację fotowoltaiczną możemy uzyskać wsparcie od NFOŚiGW w ramach rządowych programów „Czyste powietrze” oraz „Mój prąd”. 1 kwietnia staruje kolejna odsłona tego ostatniego programu, w której po raz pierwszy wsparcie będzie można dostać na zakup magazynu energii.
Przed rządem, a przede wszystkim Narodowym Funduszem staje olbrzymie zadanie rozpropagowania tych programów i uproszenia procedur by były one szeroko dostępne. Szczególnie program „Czyste powietrze” miał kilka lat na wdrożenie i czas aby wreszcie zadziałał na szeroką skale przynosząc korzyści zarówno zmianie geopolitycznej jak i środowisku.
Mimo wojny na Ukrainie i obaw o rozlanie się konfliktu na inne kraje w tym Polskę nie zniknął problem niskiej jakości powietrza którym oddychamy. Smog nie przestał nas zabijać. Każdego roku umiera z jego powodu ponad 40 tys. osób. Jakkolwiek to zabrzmi, prawdą jest, że Polaków zabija rosyjski węgiel spalany w naszych kotłach. Czas z tym skończyć i to szybko.
Szeroko zakrojony program jednoczesnej redukcji zapotrzebowania na energię i wymiany źródeł ciepła przyniesie również impuls gospodarczy, bo plan powszechnej termomodernizacji i wymiany źródeł ciepła da wymierne korzyści ekonomiczne producentom okien, materiałów izolacyjnych jak również urządzeń grzewczych.
Wprowadzenie embarga na węgiel z Rosji to swoisty one way ticket. Wąskim gardłem do sprowadzania tego surowca energetycznego z innych kierunków są zarówno ograniczenia w naszych portach nad Bałtykiem jak i infrastrukturze kolejowej, by np. importować na szeroką skalę węgiel z portów Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia. Tak też nie ma odwrotu od ocieplania budynków i wymiany kotłów.
Na złość Putinowi po pierwsze zrób termomodernizację budynku, po drugiej zmień źródło ciepła. Czasu wcale nie ma tak dużo.