Litewska spółka zarządzająca inwestycjami Lords LB Asset Management tworzy Bałtycki Fundusz Energetyki i Infrastruktury, który ma przyciągnąć około 200 milionów euro – pisze dziennik gospodarczy ”Verslo žinios”.
Członek rady funduszu Jarosław Niewierowicz powiedział w wywiadzie dla dziennika, że okres finansowania z funduszy unijnych dobiega końca, zmienia się również sama struktura finansowania projektów państwowych.
– Jest czymś całkiem prawdopodobnym, że ilość funduszy europejskich będzie się zmniejszała, ale wzrośnie udział sektora prywatnego. Powstanie takiego funduszu wpisuje się w koncepcję Komisji Europejskiej, która pieniądze pochodzące ze źródeł prywatnych chce bardziej zaangażować w projekty infrastrukturalne oraz wykorzystać podobieństwa na rynku oraz sprawić, aby energetyka i infrastruktura nie były zdominowane przez państwo. Poza tym mamy wszelkie zezwolenia na inwestycje w obiekty o statusie narodowym – oświadczył Niewierowicz.
Były litewski minister energetyki podkreślił, że rynek krajów bałtyckich jest atrakcyjny dla zagranicznych inwestorów, ale zbyt mały.
– My właśnie jesteśmy takim długoterminowym inwestorem, który łączy poszczególnych inwestorów. Nasz fundusz stworzy warunki do uczestniczenia w projektach energetycznych i infrastrukturalnych, dla których uczestniczenie w pojedynkę zwyczajnie się nie opłaca – wyjaśnił Jarosław Niewierowicz.
Źródło: Zw.lt