Jeszcze w tym roku rakieta SpaceX ma wynieść na Księżyc pierwszą w historii sieć komórkową 4G. Projekt jest wspólnym przedsięwzięciem NASA i Nokii. Obie organizacje widzą w nim nie tylko krok w stronę lepszej komunikacji podczas misji Artemis, ale także fundament dla przyszłej gospodarki kosmicznej.
System 4G, opracowany przez Bell Labs Nokii, zostanie zainstalowany w pobliżu południowego bieguna Księżyca na pokładzie lądownika amerykańskiej firmy Intuitive Machines. Sprzęt, zbudowany z komercyjnie dostępnych komponentów, ma sprostać ekstremalnym warunkom panującym na Srebrnym Globie. Wyzwania to skrajne temperatury, wysokie promieniowanie i potrzeba pracy bez udziału techników.
Po uruchomieniu sieć nawiąże łączność z dwoma pojazdami badawczymi. Łazik Lunar Outpost przeszuka teren Shackleton Connecting Ridge. Natomiast skoczek Micro-Nova zjedzie w głąb krateru, aby z bliska zbadać możliwą obecność lodu.
Lód – kluczowy surowiec kosmiczny
Transmisja obrazu z księżycowych misji w niemal rzeczywistym czasie będzie pierwszym takim przypadkiem w historii. Znaleziony lód może okazać się zasobem strategicznym. Może posłużyć do produkcji tlenu dla astronautów, a w dłuższej perspektywie do wytwarzania paliwa rakietowego. To ułatwi starty misji na Marsa prosto z Księżyca.
– Możliwość komunikacji na Księżycu jest kluczowa dla Artemis – tak samo ważna jak energia, woda do picia czy powietrze do oddychania – podkreśla Walt Engelund, zastępca administratora ds. programów w Dyrektoriacie Technologii Kosmicznych NASA.
Krok w stronę internetu w kosmosie
Dziś astronauci na Księżycu komunikują się przez radiotelefony. NASA chce systemu, który umożliwi przesyłanie wideo w jakości HD i dużych pakietów danych naukowych. W przyszłości takie sieci mogłyby obsługiwać urządzenia osobiste kolonistów kosmicznych, umożliwiając im korzystanie ze smartfonów podobnie jak na Ziemi.
Projekt Nokii jest częścią inicjatywy NASA Tipping Point, której celem jest rozwój technologii krytycznych dla przyszłych misji. Bell Labs otrzymało w 2020 roku grant w wysokości 14,1 mln dolarów. W styczniu 2025 r. zostało wybrane przez amerykańską DARPA do prac nad infrastrukturą komunikacyjną dla przyszłej gospodarki księżycowej.
– Przyszła gospodarka księżycowa będzie w krytyczny sposób zależeć od technologii komunikacyjnych – mówi Thierry Klein, prezydent Bell Labs Solutions Research. Obejmuje to zarówno utrzymanie obecności ludzkiej na Księżycu, jak i zautomatyzowane operacje związane z wydobyciem surowców. Ważne są również zbieranie danych naukowych.
Rozwiązanie opracowane z myślą o kosmosie może znaleźć zastosowanie w najtrudniejszych miejscach na Ziemi. Dotyczy to obszarów od biegunów, przez pustynie, po platformy morskie. Mobilne, kompaktowe stacje 4G mogą wspierać przemysł, ratownictwo i wojsko w warunkach, w których tradycyjna infrastruktura telekomunikacyjna jest niemożliwa do zbudowania.
Start rakiety SpaceX z siecią 4G na pokładzie zaplanowano na 2025 r., choć dokładna data nie została jeszcze ogłoszona. Jeśli misja się powiedzie, będzie to milowy krok w kierunku stałej obecności człowieka poza Ziemią – z szybkim internetem w pakiecie.
CNN / Hanna Czarnecka