Turbina Nord Stream 1 czeka na Gazprom, ale ten winduje dalej ceny gazu w Europie

25 sierpnia 2022, 06:00 Alert

Kanada przekaże wszystkie turbiny Nord Stream 1 do Niemiec, aby Rosjanie mogli je odebrać, ale ci nie chcą i windują cenę gazu w Europie do rekordu historycznego.

Flaga Kanady. Źródło: Flickr
Flaga Kanady. Źródło: Flickr

Minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly powiedziała w telewizji CBC, że jej kraj zwróci wszystkie pięć turbin gazociągu Nord Stream 1 z naprawy w Montrealu zgodnie z umową z Niemcami. Rosjanie mimo to dalej ograniczają dostawy gazu do Europy windując jego cenę do rekordu historycznego.

Joly przyznała, że zwrot turbin był wymagany przez Niemcy. – Taką podjęliśmy decyzję. O to dokładnie prosiły nas Niemcy – powiedziała w CBC. Celem miało być pozbawienie Rosjan pretekstu do wykorzystania gazu jako broni. Jednakże Rosjanie znaleźli inne uzasadnienie dalszego ograniczenia dostaw gazu przez Nord Stream 1 do Niemiec. Ich zdaniem pierwsza turbina czekająca na odbiór w Niemczech ma wadliwą dokumentację, a jej odbiór grozi uruchomieniem sankcji wobec podmiotu, który się na niego zdecyduje.

Gazprom ograniczył dostawy gazu przez Nord Stream 1 do 20 procent przepustowości szacowanej na 55 mld m sześc. rocznie, czyli śle średnio 33 mln m sześc. dziennie. Zamierza zatrzymać pracę tej magistrali między 31 sierpnia a drugim września na nieplanowaną przerwę techniczną. Niemcy uznali ten ruch za polityczny, a cena gazu przekroczyła 290 euro za megawatogodzinę, czyli ponad 3000 dolarów za 1000 m sześc. Jest to rekord historyczny i poziom wyższy niż na początku inwazji Rosji na Ukrainę.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Pauza Nord Stream 1 zwiastuje pogłębienie kryzysu