Niemieccy ubezpieczyciele Allianz i Munich RE przywrócili ubezpieczenie gazociągowi Nord Stream 1 z Rosji do Niemiec wysadzonemu w sabotażu rodząc obawy jego przeciwników o wznowienie projektu w przyszłości.
Obie nitki Nord Stream 1 i nitka B gazociągu Nord Stream 2 zostały wysadzone w sabotażu z 26 września 2022 roku uniemożliwiając fizycznie dostawy, które zostały zatrzymane jeszcze przed zdarzeniem. Nord Stream 1 nie pompował gazu od wakacji przez przerwę techniczną a potem spory Rosjan o płatności za gaz w rublach. Nord Stream 2 nie został certyfikowany w Niemczech, ale objęty sankcjami USA po inwazji Rosji na Ukrainę.
Mimo to IBTimes podaje, że Allianz i Munich Re postanowiły wznowić ubezpieczenie Nord Stream 1 rodząc obawy o to, że kiedyś zostanie odbudowany wśród przeciwników tego projektu, którzy podkreślają, że zależność od gazu z Rosji skończyła się kryzysem energetycznym w Europie podsycanym przez Gazprom. Część firm zaangażowanych po stronie zachodniej ma według IB Times optować za konserwacją Nord Stream 1 na wypadek poprawy relacji z Rosją i możliwości jego odbudowy. Ubezpieczenie pokrywa odbudowę po zniszczeniach.
Nord Stream 1 ma charakter międzynarodowy. Gazprom posiada 51 procent akcji Nord Stream 2 AG, a pozostałe spoczywają w rękach firm zachodnich. Inaczej jest w przypadku Nord Stream 2 AG należącej w stu procentach do rosyjskiego giganta.
IB Times/Wojciech Jakóbik