Akademik Czerski nie może zacząć prac przy Nord Stream 2 przez problemy z kotwicami
W mediach pojawiło się zakłopotanie odnośnie tego, jaką technologię pozycjonowania będzie wykorzystywać rosyjski statek Akademik Czerski. Teoretycznie jest wyposażony w technologię dynamicznego pozycjonowania za pomocą satelit, jednak firma Nord Stream 2 wystąpiła do Duńskiej Akademii Energii (DEA) o zgodę na zmianę technologii na pozycjonowanie za pomocą kotwic.
Dzisiaj, w poniedziałek siódmego września, udało się uzyskać wyjaśnienie tych informacji od załogi statku, która w końcu po paru tygodniach czekania właśnie zmierza na statek. System dynamicznego pozycjonowania nie może być wykorzystywany na statku Akademik Czerski i dzięki uzyskanemu parę tygodni temu pozwoleniu od duńskich władz, Akademik będzie przemieszczał się w oparciu o system kotwic. Załoga nie zna podstaw tych decyzji, ale wie, że pierwszym ich zadaniem przez kolejny miesiąc będzie modernizacja statku na podstawie wydanych zezwoleń, co oznacza instalację systemu kotwic i wciągarek.
Autorka tekstu poznała operatorów tych wciągarek, którzy zostali sprowadzeni na statek Akademik Czerski z paru różnych krajów. Załoga przewiduje, że instalacja ta potrwa około miesiąca, a następne 2-3 tygodnie będą przeznaczone na testy kotwic na otwartym morzu. Jeżeli system okaże się działać bez zarzutu, dopiero po tym czasie statek będzie mógł wypłynąć do pracy przy Nord Stream 2.
23-osobowa załoga jest właśnie w drodze na statek mieszkalny gdzie dzisiaj wieczorem będzie poddana testom w kierunku COVID-19. Jeśli test wykaże negatywny wynik, zacznie pracę na statku od jutra.
A co z Malezyjską załogą, która utkwiła w hotelu? Cześć z nich po 3 tygodniach oczekiwania na rozwiązanie politycznych sporów, właśnie została odesłana do domu, z obietnicą zapłaty za kolejny tydzień czy dwa. Ich pobyt w Niemczech zakończył się drogimi wakacjami.
Agata Skrzypczyk
