Ułożono już 180 km Nord Stream 2

31 października 2018, 09:00 Alert

Operator projektu Nord Stream 2 ułożył już ok. 180 km gazociągu – poinformowała w raporcie austriacka spółka OMV, która jest jednym z partnerów finansowych tej inwestycji. Operatorem jest spółka Nord Stream 2 AG należąca w stu procentach do koncernu rosyjskiego.

Nord Stream AG

Na początku października ułożono 100 km magistrali. Prezes OMV Reiner Seele poinformował o tym, że jego spółka przelała Gazpromowi ponad 500 mln euro na realizację projektu. Jest to kolejna transza pożyczki w ramach współpracy finansowej, w którą oprócz OMV są zaangażowane: Engie, BASF/Wintershall, E.on/Uniper i Shell. Zdaniem szefa austriackiego koncernu przed Nord Stream 2 stoją dwa zagrożenia: potencjalne sankcje USA i brak zgody Danii na ułożenie gazociągu na jej wodach.

Dania wciąż nie zdecydowała

Budowa gazociągu trwa w Niemczech i Finlandii. Nord Stream 2 AG informuje, że prace są wykonywane zgodnie z harmonogramem. Budowa rosyjskiego odcinka ma ruszyć przed Świętami Bożego Narodzenia. Natomiast Dania, przez której wody terytorialne ma przebiegać kontrowersyjny gazociąg nie wydała jeszcze zgody na budowę. Pod koniec listopada ubiegłego roku tamtejszy parlament przyjął ustawę, która zezwala rządowi na odrzucanie projektów rurociągów ze względu na zastrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa lub polityki zagranicznej. Kopenhaga ma rozstrzygnąć, czy pozwoli na poprowadzenie Nord Stream 2 przez duńskie morze terytorialne. Z tego względu Nord Stream 2 AG opracowało nową trasę, która omija duńskie wody terytorialne. Warto jednak zaznaczyć, że w rozmowie z portalem BiznesAlert.pl rzecznik Duńskiej Agencji Energii Ture Falbe-Hansen powiedział, że rozpatrzenie wniosku może jej zająć do dwunastu miesięcy. Może zatem wpłynąć na opóźnienie realizacji projektu.

Nord Stream 2

Pierwszy gazociąg z Rosji do Niemiec – Nord Stream – został oddany w całości do eksploatacji w 2012 roku. Jego przepustowość wynosi 55 mld m sześc. rocznie. Przez Nord Stream 2 będzie mogła płynąć taka sama ilość gazu. Planowany gazociąg może zagrozić rozwojowi rynku w regionie i konkurencji ze strony dostaw z nowych, źródeł nierosyjskich. Ponadto uruchomienie Nord Stream 2 forsowanego przez Rosjan pozbawiłoby Ukrainę roli państwa tranzytowego i przychodów sięgających ok. 3 procent PKB. Negatywny wpływ projektu na rynek europejski może ograniczyć regulacja, nad którą pracuje obecnie Rada Europejska. Nie wiadomo jednak czy obejmie sporną inwestycję.

TASS/RIA Novosti/Piotr Stępiński

AKTUALIZACJA: 31.10.2018 r., godz. 14:30

Buzek: Nord Stream 2 jest opóźniony o rok. Może go objąć dyrektywa gazowa