Financial Times informuje, że Nord Stream 2 może uniknąć jurysdykcji unijnej narzuconej przez dyrektywę gazową, jeżeli zostanie wydzielona osobna spółka do zarządzania projektem na terytorium lądowym i morskim Niemiec.
Dziennik donosi, że Nord Stream 2 AG należący w stu procentach do rosyjskiego Gazpromu rozważa wydzielenie osobnej spółki do zarządzania gazociągiem na odcinku, który ma się znaleźć na terytorium lądowego i wód terytorialnych Niemiec.
Zrewidowana dyrektywa gazowa zakłada, że projekt Nord Stream 2 będzie podporządkowany prawu unijnemu na tym odcinku, a podporządkowanie pozostałej części ma podlegać negocjacjom Komisji Europejskiej lub regulatora niemieckiego w imieniu Brukseli z Rosją. Plan wydzielenia spółki zakłada jednak, że tylko odcinek niemiecki zostanie podporządkowany prawu Unii Europejskiej.
Temat może być punktem spornym między Komisją Europejską i zwolennikami podporządkowania Nord Stream 2 prawu europejskiemu, a Niemcami. Jeżeli zasady unijne zostaną zastosowane tylko na odcinku gazociągu, nie wpłyną istotnie na jego założenia ekonomiczne – przekonuje Financial Times. Pełna implementacja mogłaby oznaczać wzrost kosztów i opóźnienie realizacji projektu.
Financial Times/Wojciech Jakóbik