BiznesAlert.pl śledzi odyseję okrętu mającego zbudować Nord Stream 2. Tymczasem rozmówca RIA Novosti sugeruje, że może ona wpłynąć na terminarz budowy spornego gazociągu, który już teraz jest opóźniony o rok.
– Trudno powiedzieć, czy zmiany kursu są związane z faktem że Akademik Czerski (statek mający budować Nord Stream 2 – przyp. Red.) zostanie wykorzystany w innym celu, czy też będzie modernizowany, ale to może być pośredni sygnał o tym, że termin ukończenia gazociągu może się przesunąć – ocenił Dmitrij Marinczenko z Fitch Commodities cytowany przez RIA Novosti. Jego zdaniem kryzys cen gazu związany z pandemią koronawirusa powinien sprawić, że głównym celem Gazpromu w latach 2020-21 będzie bilansowanie przepływów finansowych, a nie ukończenie Nord Stream 2. Gazociąg miał być pierwotnie gotowy z końcem 2019 roku, a teraz oficjalnie ma się to stać z końcem 2020 roku lub w pierwszym kwartale 2021 roku.
– Przeniesienie terminu oddania gazociągu na późniejszą datę nie powinno mieć prawie efektu na kondycję finansową firmy. Zakontraktowane dostawy przez Ukrainę to więcej niż potrzeba, żeby zrealizować kontrakty eksportowe – ocenił rozmówca RIA Novosti. Nord Stream 2 to projekt realizowany przez Nord Stream 2 AG należącą do Gazpromu w stu procentach.
RIA Novosti/Wojciech Jakóbik