Putin przekazał, że pierwsza nitka Nord Stream 2 jest gotowa

4 czerwca 2021, 14:15 Alert

Prezydent Rosji Władimir Putin podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu przekazał, że w piątek zakończyło się układanie rur pierwszej nitki gazociągu Nord Stream 2. – Trwają prace przy drugiej nitce magistrali – dodał.

Władimir Putin, fot. Kancelaria Prezydenta Federacji Rosyjskiej
Władimir Putin, fot. Kancelaria Prezydenta Federacji Rosyjskiej

Pierwsza nitka została ukończona

Putin zapewnił, że Gazprom jest gotowy do zapełnienia surowcem gazociągu Nord Stream 2.

Prace przy drugiej nitce magistrali wciąż trwają.

Nord Stream 2 zacznie tłoczyć przed wyborami w Niemczech?

Potrzebujemy kilka dni, aby dwa odcinki rury zbliży się i prace liniowe dobiegły końca. Musimy jeszcze zespawać dwa końce rury i to wszystko. Cóż, prawdopodobnie zajmie to 10 dni – powiedział Putin, odpowiadając na pytanie, kiedy rozpoczną się pierwsze dostawy Nord Stream 2.

Prezydent Rosji zapewnił, że Gazprom jest gotowy na dostawy, ale wszystko będzie zależało od niemieckiego regulatora. – Nie wiem, czy delegacja Niemiec wróciła z Waszyngtonu, czy też nie. Trwały tam negocjacje jak budować relacje z amerykańskimi partnerami – powiedział Putin.

Oczekuje on, że druga nitka Nord Stream 2 zostanie ukończona w ciągu 1,5-2 miesięcy. – W ciągu półtora – dwóch miesięcy najprawdopodobniej druga nitka gazociągu, mam nadzieję, zostanie ukończona – powiedział.

Jeśli tak się stanie gazociąg może być w pełni do dyspozycji przed jesiennymi wyborami w Niemczech. „Zieloni” mogą wejść do rządu jako koalicjant jednej z partii CDU/CSU lub SPD. Zieloni są przeciwni Nord Stream 2. Gotowość do użytku samego gazociągu nie oznacza, że będzie mógł on już teraz tłoczyć gaz. Na przeszkodzie stoi znowelizowana unijna dyrektywa gazowa z 2019 roku.

Dyrektywa gazowa utrudni plany Putina

Dyrektywa nakłada na państwa członkowskie obowiązek zapewnienia, aby zasady mające zastosowanie do linii przesyłowych gazu łączących dwa lub więcej państwa członkowskie miały również zastosowanie względem linii przesyłowych gazu do i z państw trzecich, tj. niebędących państwami członkowskimi Unii Europejskiej lub państwami członkowskimi Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stronami umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym. Oznacza to konieczność rozdziału dostaw i wytwarzania od eksploatacji sieci przesyłowych, zapewnienia przez operatora niedyskryminacyjnego dostępu do infrastruktury, a także poddania się regulacji taryf. Gazprom jest więc obecnie właścicielem gazociągu poprzez spółkę Nord Stream 2 AG, a także dostawcą surowca.

Znowelizowana dyrektywa gazowa zakłada, że spod jej obowiązywania mogą być wyłączone gazociągi, których budowa zakończyła się przed 23 maja 2019 roku. Tymczasem jego budowa została zawieszona przez amerykańskie sankcje. Rosjanie chcą sami dokończyć budowę, jednak wszystko wskazuje na to, że gazociąg będzie miał co najmniej roczne opóźnienie. Oznacza to, że gazociąg Nord Stream 2 będzie podlegał dyrektywie gazowej, a przez to należy dostosować jego funkcjonowanie do przepisów unijnych w niej zawartych.

Polska Agencja Prasowa/Twitter/Jędrzej Stachura/Bartłomiej Sawicki

Kolejne opóźnienie Nord Stream 2. Ma być gotowy do końca roku, po wyborach w Niemczech