Według informacji Washington Post ukraiński pułkownik miał być koordynatorem sabotażu gazociągów Nord Stream 1 i 2 z września 2022 roku. Ten jednak zaprzecza.
Chodzi o pułkownika Romana Czerwińskiego, który miał zorganizować logistykę i kierować zespołem sześciu osób wynajmujących żaglówkę do podłożenia ładunków wybuchowych pod gazociągami Nord Stream 1 i 2. Miał podlegać dowódcy sił zbrojnych Ukrainy.
Czerwiński zaprzecza rewelacjom Washington Post w pisemnym oświadczeniu przekazanym gazecie.
Gazociągi Nord Stream 1 i 2 zostały wysadzone, kiedy pierwszy został wcześniej wyłączony a drugi nigdy nie ruszył do pracy. Nie tłoczyły gazu. Trwają spekulacje medialne o sabotażu z wykorzystaniem jachtu Andromeda wynajętego w Polsce w akompaniamencie dziwnymi ruchami floty rosyjskiej przed zdarzeniem stwierdzonymi przez siły zbrojne Danii.
Washington Post / Wojciech Jakóbik
Niemieckie media wypierają rosyjski ślad sabotażu Nord Stream 1 i 2 bijąc w polski wywiad