Amerykański portal Axios ustalił, że administracja Joe Bidena zamierza zrezygnować z sankcji wobec operatora Nord Stream 2, ale uderzy w kolejne statki odpowiedzialne za jego budowę. Waszyngton nie chce drażnić Niemców i chociaż maleją szanse na zatrzymanie budowy, to nie rezygnuje z planu niedopuszczenia do uruchomienia dostaw przez sporny gazociąg.
Dwa źródła Axios poinformowały zgodnie, że Biden nie chce psuć relacji z Niemcami z powodu sporu o gazociąg Nord Stream 2 i dlatego nie obejmie sankcjami operatora tego projektu o tej samej nazwie, którego prezesem jest Niemiec, Matthias Warnig. Departament Sprawiedliwości zaproponował takie rozwiązanie Departamentowi Stanu, który ma przedstawić zaktualizowaną listę podmiotów objętych ograniczeniami.
Axios ustalił, że Amerykanie zamierzają uznać, że Nord Stream 2 AG i Warnig są zaangażowani w działalność objętą sankcjami, ale zostaną z nich zwolnieni z uwagi na interesy narodowe USA. Taka możliwość widnieje w zapisach prawa o sankcjach.
Axios podkreśla, że taki ruch byłby niezgodny z deklaracją sekretarza stanu Antonego Blinkena z początku pracy w departamencie o tym, że „zrobi wszystko, by zatrzymać Nord Stream 2”. Jednakże według portalu USA ustaliły, że efektywna blokada tego projektu byłaby możliwa tylko w razie objęcia sankcjami niemieckich odbiorców gazu. Jego budowa jest na finiszu. Natomiast Waszyngton nie chce zaogniać relacji z Niemcami.
Departament Stanu USA nie potwierdził informacji Axios o zwolnieniu z sankcji Nord Stream 2 AG i Matthiasa Warniga, ani nie podał terminu publikacji nowej czarnej listy. Podkreśla jednak, że wpisanie danego podmiotu na listę sankcji, a potem zwolnienie z nich daje możliwość uzyskania na niego wpływu, bo takie obostrzenia mogłyby zostać w każdej chwili przywrócone. Podkreśla, że celem administracji Bidena jest niedoprowadzenie Nord Stream 2 do rozpoczęcia pracy. Warto przypomnieć, że sankcje obejmują już firmy certyfikujące i ubezpieczające gazociąg.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken rozmawiał 18 maja z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maasem o wadze współpracy transatlantyckiej, wspólnym stawianiu czoła wyzwaniom stawianym przez Chiny i Rosję, deeskalacji napięć na Bliskim Wschodzie oraz wycofaniu sił sojuszniczych z Afganistanu. Blinken podkreślił zaangażowanie USA we współpracę z sojusznikami i partnerami na rzecz przeciwstawienia się wysiłkom Rosji na rzecz podważenia ich wspólnego bezpieczeństwa i w tym kontekście podkreślił po raz kolejny sprzeciw USA wobec projektu Nord Stream 2.
Axios/Biały Dom/Wojciech Jakóbik
Pagung: Nord Stream 2 nie jest potrzebny. Zderzenie Niemiec z rzeczywistością przez Rosję (ROZMOWA)