Z dokumentów rosyjskiego Gazpromu wynika, że spółka ta liczy się z groźbą wprowadzenia amerykańskich sankcji wobec jej kontrowersyjnego projektu Nord Stream 2. Ocenia, że jest to zagrożenie także dla istniejącego Nord Stream i Blue Stream, a także budowanego Turkish Stream.
Z raportu za trzeci kwartał 2017 roku wynika, że Gazprom obawia się sankcji USA. Można w nim przeczytać, że możliwość wprowadzenia sankcji wobec podmiotów współpracujących przy rosyjskich projektach dostaw gazu, przedstawiona amerykańskiemu prezydentowi przez Senat, zagraża realizacji Nord Stream 2 i Turkish Stream, a także eksploatacji istniejących Nord Stream oraz Blue Stream. W raporcie podkreślono jednak, że sankcje są opcjonalne i nie ma na razie decyzji o ich wprowadzeniu.
Sankcje wobec Nord Stream 2 do decyzji prezydenta USA
Amerykanie rozważają wprowadzenie sankcji wobec Nord Stream 2 i innych projektów eksportowych Gazpromu, ponieważ zwiększają one uzależnienie polityczne sojuszników USA od Rosji. Podobnie jak krytycy projektu w Europie wskazują, że jego realizacja ugruntuje pozycję Rosjan w Europie Środkowo-Wschodniej, utrudni dywersyfikację i zahamuje rozwój rynku. Projekt zakłada budowę nowego gazociągu z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie o przepustowości 55 mld m sześc. rocznie.
Wojciech Jakóbik