Gazprom przekonuje, że jego partnerzy finansowi z Europy Zachodniej negocjują z USA na wypadek, gdyby te miały objąć je sankcjami przez sporny projekt Nord Stream 2.
Elena Burmistrowa stojąca na czele Gazprom Exportu powiedziała podczas dnia inwestora w Nowym Jorku, że Gazprom dostrzega wsparcie inwestorów finansowych projektu Nord Stream 2 z Europy Zachodniej, którzy „kontynuują negocjacje z ich kolegami po drugiej stronie oceanu na wszystkich poziomach i, oczywiście, dają w ten sposób nadzieję na najlepsze rozwiązanie dla wszystkich”.
Niemiecki Handelsblatt zasugerował, że Waszyngton rozważa wprowadzenie sankcji wobec partnerów finansowych Nord Stream 2, które mogłyby zmusić Gazprom do samotnego dokończenia projektu. Jego partnerzy finansowi z Europy Zachodniej to: Uniper, Wintershall, OMV, Engie i Shell. Wycofanie się tych firm z finansowania Nord Stream 2 na tym etapie oznaczałoby dodatkowe opóźnienie i koszty, ale prawdopodobnie nie zatrzymałoby budowy.
Nord Stream 2 AG ustalił oficjalnie datę ukończenia budowy spornego gazociągu z Rosji do Niemiec na koniec 2020 roku. Wcześniej prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin mówił o opóźnieniu rozpoczęcia dostaw do końca tego roku lub pierwszego kwartału 2021 roku. Pierwotnie Nord Stream 2 miał być gotowy do końca 2019 roku, ale liczne przeszkody, w tym wycofanie się firmy budującej gazociąg na Morzu Bałtyckim o nazwie Allseas przez groźbę sankcji USA, opóźniły jego realizację.
TASS/Wojciech Jakóbik
Nowe sankcje USA mogą zamienić Nord Stream 2 w ruinę finansową