(Reuters/Piotr Stępiński)
Jak informuje agencja Reuters powołując się na norweskiego ministra finansów Oslo w styczniu po raz pierwszy w historii wypłaciło środki z utworzonego 20 lat temu państwowego funduszu naftowego.
Norweski minister finansów nie potwierdził szczegółów tej transakcji, ale według gazety Dagens Naeringsliv chodziło o wypłatę 6,7 mld koron norweskich (551 mln funtów) a środki zostały wydatkowane przez budżet. Przypomnijmy, że na rachunku funduszu zgromadzono w sumie równowartość 582,5 mld funtów.
Zarówno rząd pod przywództwem premier Erny Solberg jak i sam minister finansów Siv Jensen już w trakcie prac nad budżetem w październiku ubiegłego roku wspominana transakcja była planowana do realizacji w obecnym roku budżetowym.
Norwegia gwałtownie zwiększyła swoje roczne wydatki budżetowe w celu przeciwdziałaniu spowolnieniu gospodarczemu wywołanego przez zmniejszenie inwestycji przemysłu naftowego wynikającego z ceny wydobywanej na Morzu Północnym ropy marki Brent, która od połowy 2014 roku straciła 70 procent swej wartości.
Zarządzany przez jednostkę norweskiego Banku Centralnego fundusz bogactwa nazywany Norweskim Państwowym Funduszem Emerytalnym (ang. Government Pension Fund of Norway) inwestuje zagranicą w papiery wartościowe w celu dzielenia się bogactwem z wydobycia ropy oraz gazu z przyszłymi pokoleniami.