icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Norylski Nikiel kwestionuje wyliczenia strat po katastrofie ekologicznej

Firma zakomunikowała ósmego lipca, że nie zgadza się z wyliczeniami szkód przygotowanymi przez Rosprironadzor. Według spółki, agencja zniekształciła właściwy obraz i skalę wypadku.

Działania zaradcze

Głównym zarzutem spółki wobec organu nadzorczego jest zastosowanie najwyższego stopnia, piątego współczynnika szkód, który jest stosowany w sytuacji, gdy zanieczyszczenie na wodzie utrzymuje się długi czas i nie jest neutralizowane. Norylski Nikiel tłumaczy, że zastosowanie tak wysokiego współczynnika nie jest zasadne, ponieważ firma podjęła działania zaradcze i natychmiast przystąpiła do oczyszczania terenu.

Firma zaznaczyła również, że piąty współczynnik oddziaływania na środowisko jest stosowany w przypadku zanieczyszczeń rozpuszczalnych w wodzie, których nie da się z niej usunąć. – Olej napędowy, który dostał się do okolicznych rzek i jezior nie jest rozpuszczalny w wodzie i można go zebrać za pomocą urządzeń technicznych – informuje spółka.

Norylski kombinat nie zgadza się również z określeniem ilości zanieczyszczeń, które rzeczywiście dostały się do wód. Według firmy, ilość oleju w mieszance paliwowo-wodnej zebranej z powierzchni rzek oraz sorbentu z brzegów została obliczona na zbyt wczesnym etapie, co zniekształca rzeczywisty obraz wypadku.

Wcześniej Rozprironadzor oszacował szkody wyrządzone środowisku przez wyciek oleju napędowego na ponad 2,1 mld dolarów. 

Interfax/Mariusz Marszałkowski

Norylski Nikiel znowu zatruwa środowisko w Arktyce (WIDEO)

Firma zakomunikowała ósmego lipca, że nie zgadza się z wyliczeniami szkód przygotowanymi przez Rosprironadzor. Według spółki, agencja zniekształciła właściwy obraz i skalę wypadku.

Działania zaradcze

Głównym zarzutem spółki wobec organu nadzorczego jest zastosowanie najwyższego stopnia, piątego współczynnika szkód, który jest stosowany w sytuacji, gdy zanieczyszczenie na wodzie utrzymuje się długi czas i nie jest neutralizowane. Norylski Nikiel tłumaczy, że zastosowanie tak wysokiego współczynnika nie jest zasadne, ponieważ firma podjęła działania zaradcze i natychmiast przystąpiła do oczyszczania terenu.

Firma zaznaczyła również, że piąty współczynnik oddziaływania na środowisko jest stosowany w przypadku zanieczyszczeń rozpuszczalnych w wodzie, których nie da się z niej usunąć. – Olej napędowy, który dostał się do okolicznych rzek i jezior nie jest rozpuszczalny w wodzie i można go zebrać za pomocą urządzeń technicznych – informuje spółka.

Norylski kombinat nie zgadza się również z określeniem ilości zanieczyszczeń, które rzeczywiście dostały się do wód. Według firmy, ilość oleju w mieszance paliwowo-wodnej zebranej z powierzchni rzek oraz sorbentu z brzegów została obliczona na zbyt wczesnym etapie, co zniekształca rzeczywisty obraz wypadku.

Wcześniej Rozprironadzor oszacował szkody wyrządzone środowisku przez wyciek oleju napędowego na ponad 2,1 mld dolarów. 

Interfax/Mariusz Marszałkowski

Norylski Nikiel znowu zatruwa środowisko w Arktyce (WIDEO)

Najnowsze artykuły